Ostatnio opublikowane

Nie chcę czytać #12

Dawno nie było wpisu z tej serii. Tak się jednak złożyło, że… chciałam czytać i czytałam bardzo dużo. W między czasie oglądałam trzy dobre filmy, o których chcę wam opowiedzieć. Jest piątek, jeśli nie macie pomysłu podpowiadam co warto obejrzeć.

Zanim się pojawiłeś

Książka okazała się fenomenem na rynku wydawniczym. To historia, o której wam pisałam. Przewidywalna i trochę szablonowa, jednak ujmująca, wzruszająca i chwytająca za serce. Wybrałam się do kina na ten film właściwie wiedząc czego się spodziewać. Myślałam, że się nie wzruszę, gdyż historia jest mi dobrze znana. Bardzo się myliłam. Zanim się pojawiłeś to piękny, zabawny i bardzo wzruszający film. Adaptacja ta jest bardzo wierna oryginałowi, zapewne dlatego, że scenariusz napisała sama Jojo Moyes.  EmiliaClarke w roli głównej spisała się świetnie. To niezwykle urocza i piękna kobieta. Jestem przekonana, że za jakiś czas znowu wrócę do tej ekranizacji. To jeden z nielicznych tytułów, gdzie przeczytałam książkę i oglądnęłam film. U mnie zazwyczaj działa zasada albo książka, albo film. Jojo Moyes udało się tę zasadę złamać.

Ojcowie i córki

To film, którego akcja toczy się na dwóch płaszczyznach. Poznajemy historię wybitnego pisarza z problemami psychosomatycznym i jego małej córki, którą chce mu odebrać bogata szwagierka. Równocześnie śledzimy, dorosłe już, życie dziewczyny, która po trudnym dzieciństwie nie radzi sobie z emocjami a sposobem na ich opanowanie staje się przypadkowy seks bez zobowiązań. Russell Crowe w roli ojca spisuje się świetnie, genialnie oddaje emocje. To nie jest ojciec idealny tylko taki, który popełnia błędy i stara się je naprawiać. Ojcowie i córki to film o traumatycznych doświadczeniach, próbie pogodzenia się z przeszłością, o miłości ojca do córki, córki do ojca. Ujmujący i poruszający, miejscami bolesny.

Jak to robią single

Żeby nie było tak ckliwie czasem zdarzy mi się oglądnąć komedię. Jak to robią single to całkiem udany film, przy którym możecie się pośmiać. Przygotujcie się na tańce, alkohol, rozmowy o życiu z mnóstwem refleksji i śmiech. Zaskakujące jest to, że w Jak to robią single nie ma rozpaczy i dramatu a fabuła nie toczy się wokół samotności. Większość filmów, która oscyluje wokół tematów życia singli pokazuje, że umrą sami w opuszczonym domu z gromadą kotów. Sieję wizję smutnej przyszłości. W Jak to robią single pokazane jest, że samotność może mieć swoje zalety a poczucie wolności jest bardzo istotne. Ważne, aby umieć naprawdę poczuć się wolnym i świadomym swojego życia. Brzmi nieco pompatycznie, ale w tym filmie takie wnioski pokazane są w lekkiej i zabawnej formie. Świetne kreacje Dakoty Johnson, Rebel Wilson, która staje się jej przewodnikiem po życiu singla, Leslie Mann starszej siostry próbującej poradzić sobie z instynktem macierzyńskim czy Alison Brie, która wierzy, że istnieje algorytm pozwalający znaleźć idealnego faceta. Dzięki tym kobietom dostajemy obraz różnego rodzaju miłości, ale też wybuchową mieszankę opartą na przyjaźni.

Oglądaliście, któryś z tych filmów? 😉

 

 

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane