Strona głównaKsiążkiKryminałIga Horn - Ciało (2017)

Ostatnio opublikowane

Iga Horn – Ciało (2017)

Iga Horn to pseudonim, pod którym kryje się Agnieszka Krawczyk, autorka znana z powieści obyczajowych lubianych zwłaszcza przez czytelniczki. Jak poradziła sobie w nowym gatunku?

Lektura Ciała uzmysłowiła mi jedną rzecz, a mianowicie, że powinnam sięgnąć po twórczość Agnieszki Krawczyk dedykowaną głównie dla kobiet. W Ciele daje się wyczuć, że to właśnie powieści są jej gatunkiem wiodącym. Niemniej Ciało to dobrze napisana historia, nieprzewidywalna, jednak z drobnymi wadami.

Ludzkie ciało nie od dzisiaj stanowi punkt odniesienia dla wielu artystów. Właśnie na nim skupiła się autorka w swojej najnowszej książce. Fascynacja fizjonomią człowieka, obsesja na punkcie doskonałości i pytanie o granice estetyki i sztuki stanowią motyw przewodni książki. Wszystko zaczyna się od tego, iż na jednej z wiedeńskich plaż zostaje odnaleziony fragment ludzkiej skóry. Policja rozpoczyna swoje śledztwo. Sprawa przypomina tę z Krakowa, która miała miejsce kilka lat temu. Tym samym w Wiedniu zjawia się Henryk Mach, analityk i profiler, jeden z najlepszych w Europie znawców psychiki przestępców. W sprawę zostaje zamieszana także Paulina Weber, była żona Maxa Haasa, jednego ze śledczych. Sprawa zaczyna nabierać tempa, gdy policja odnajduje kolejne fragmenty ludzkiego ciała, a ktoś wyraźnie bawi się z policją w kotka i myszkę.

Fabuła jest przemyślana i poprowadzona sprawnie, jednak nie obeszło się bez drobnych uchybień. Miejscami akcja traci tempo ze względu na zbyt drobiazgowe opisy sytuacji i zachowań bohaterów. W dodatku trochę za dużo jest przypadków, a samo śledztwo pozostawia wiele do życzenia. Trochę zabrakło mi skupienia się właśnie na samym śledztwie, a pominięcia tła wydarzeń. Chociaż muszę przyznać, że z drugiej strony to właśnie tło dodaje kolorytu całej historii. Sztuka staje się tutaj jednym z bohaterów, tak samo jak Wiedeń i młodzi ludzie, aspirujący do roli artystów. Paleta postaci, z których każda jest wyrazista. To indywidualiści szukający swojego miejsca w świecie sztuki, ambitni, czasem zbyt pewni siebie. Doktor Paulina Weber, która ma z nimi zajęcia jest indywidualistką, pewną siebie kobietą, jednak skrywającą pewien sekret z przeszłości.

Warto zwrócić uwagę, że autorka niezwykle lekko porusza się w świecie sztuki, pięknie i plastycznie tworząc opisy, jednak nie zamęcza czytelnika nadmierną wiedzą. Tym samym Ciało to również spora dawka wiadomości z zakresu historii sztuki, jednak skondensowana i przemyślana. Iga Horn w swoim pierwszym kryminale wypada całkiem nieźle. Ciało czyta się naprawdę dobrze, a drobne niedociągnięcia fabularne rekompensuje warsztat autorki i lekkie pióro. Samo zakończenie może nie jest zbyt spektakularne, jednak nieoczekiwane, co stanowi plus tej historii. Historii stanowiącej mroczną i fascynującą podróż w świat sztuki, w którym nie raz zaciera się granica pomiędzy okrucieństwem a wysmakowanym poczuciem estetyki.

 

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Komentarze

Najczęściej czytane