Strona głównaKsiążkiJanusz L. Wiśniewski - Eksplozje (2017)

Ostatnio opublikowane

Janusz L. Wiśniewski – Eksplozje (2017)

Opowiadania to jedna z tych form, która jest wymagająca. Jedni nie potrafią się w nich odnaleźć inni często sięgają. Podobnie zresztą jest z twórczością Janusza L. Wiśniewskiego. Ja jestem gdzieś pośrodku w obu kwestiach.

Eksplozje promowane są jako ekskluzywny podarunek dla wszystkich kobiet. Dla mnie to ciekawy eksperyment literacki, który pokazuje, że twórczość pisarska może być wyzwaniem, ale też zabawą formą i fabułą. Autor zaprosił 8 pisarzy, którzy zostali postawieni przed pewnym zadaniem. Musieli stworzyć własne opowiadanie w odniesieniu do danego opowiadania Wiśniewskiego. Co z tego wyszło? Otóż dostaliśmy 8 opowiadań Janusza Wiśniewskiego i 8 alternatywnych wersji. Ciekawa galeria polskich pisarzy pokazała ich różnorodny warsztat i fantazję. Bohaterowie opowiadań Wiśniewskiego dostają nowe, całkiem zupełnie inne życie. Wydarzenia z ich życia ujęte zostają w innym kontekście, zaproszeni goście nie raz skupiają się na zupełnie innych kwestiach. To naprawdę udany zbiór, chociaż nie wszystkie opowiadania mnie przekonały.

Wspominałam na IG, że Eksplozje są jak czekolada. Można je pochłonąć w całości, ale po co? Można też kostka po kostce, opowiadanie po opowiadaniu smakować je i odkrywać niuanse. Z całego zbioru najbardziej utkwiły mi w pamięci trzy historie. Te wykreowane przez Tomasza Jastruna, Alka Rogozińskiego i Igora Brejdyganta. Panowie najlepiej wpasowali się w mój gust czytelniczy i oczekiwania względem literatury dla kobiet. Tak. Nie oszukujmy się, ale Eksplozje są skierowane głównie do kobiet. W dodatku to głównie kobiety są tutaj bohaterkami. Ich wzloty i upadki, namiętności, miłości, tęsknoty. Cała paleta emocji, tych niekoniecznie kolorowych. Po literackim podarunku dla kobiet spodziewałam się słodkich, romantycznych i ociekających szczęściem historii. Zdziwiłam się zawartością Eksplozji, ale było to pozytywne zaskoczenie. Janusz L. Wiśniewski nie omija trudnych tematów, nie stroni od ważnych i bolesnych kwestii i chociaż czasami popada w przesadny patos, a jego historie są trochę nierealne, to naprawdę czyta się go dobrze. Porusza się po niejednoznacznych tematach, skupia się na emocjach i tworzy różnorodne kobiece postacie. Jego towarzysze również stanęli na wysokości zadania. Wybrali to co najważniejsze i stworzyli własne historie. Opowiedzieli je zupełnie inaczej, nadali inny wydźwięk.

W niektórych historiach można przeglądać się jak w lustrze. Nasuwają nam się pytania jak zachowałabym się na miejscu bohaterki? Eksplozje niosą sporo trudnych emocji, traumatycznych doświadczeń, ale zawierają też iskierkę nadziei, że nie wszystko może się źle kończyć. Intrygująca pozycja o kobietach i dla kobiet stworzona z perspektywy mężczyzn.

 

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane