Wszystkie kolory nieba na rynku ukaże się 17 sierpnia. Dzięki Wydawnictwu Znak miałam okazję przeczytać ją przedpremierowo i jestem zupełnie oczarowana twórczością Krystyny Mirek.
Moje kobiece serce potrzebuje od czasu do czasu sięgnąć po literaturę przepełnioną wieloma emocjami. Swoją przygodę z twórczością Krystyny Mirek rozpoczęłam od Większego kawałka nieba, która była nieco schematyczna, jednak urzekła mnie do tego stopnia, iż nie potrafiłam jej odłożyć. Zaraz po lekturze Większego kawałka nieba zabrałam się za kontynuację historii Wiktora i Igi, czyli za Wszystkie kolory nieba. Co ciekawe w drugiej części autorka więcej miejsca poświęciła wielu wątkom pobocznym niż głównym bohaterom. Dzięki temu część historii drugoplanowych wysunęła się na pierwszy plan a my mogliśmy bardziej szczegółowo poznać ich losy. Nie oznacza to wcale, że główny wątek został potraktowany po macoszemu.
W życiu Igi zaszło wiele zmian. Wiktor nie widzi świata poza nią, jednak dziewczyna nie potrafi przyzwyczaić się do nowej roli. W dodatku jej przyszła teściowa nie ułatwia jej wejścia do rodziny, gdyż uważa, że dziewczyna nie nadaje się na jej synową, ponieważ brak jej klasy i ogłady. Pani Marysia postanawia pomoc synowej w ukończeniu studiów i rezygnuje z pracy u Wiktora, by zająć się wnukami. Amelia jest jej wdzięczna, jednak ma wiele obaw. W dodatku przyjaciel Wiktora postanawia kupić od niej mieszkanie i między tą dwójką zaczyna iskrzyć. Równocześnie Janek usilnie stara się zdobyć Ludwikę, która pomogła Oliwierowi, gdy ten został pobity. Nie sposób opowiedzieć w skrócie fabuły, gdyż tym razem jest ona zdecydowanie bardziej rozbudowana niż w pierwszej części.
Krystyna Mirek po raz kolejny pokazuje przewrotność ludzkiego życia. Pokazuje, że uczucia, które się rodzą między dwojgiem osób, nie raz wystawione są na wiele prób. Kobiety, które pojawiają się w tej historii to silne osobowości, które potrafią walczyć o siebie i swoje marzenia. Mimo tego że autorka opisuje brutalną rzeczywistość i problemy z jakimi musimy się zmagać robi to niezwykle lekko. Po mistrzowsku opisuje całą paletę uczuć jakie towarzyszą bohaterom.
Wszystkie kolory nieba to ciepła i mądra opowieść o meandrach ludzkiego życia. O kobietach i dla kobiet. Co prawda premiera dopiero 17 sierpnia, jednak ja już czekam na kolejną część i mam nadzieję, że poznam dalszą historię bohaterów.
