Historia zawarta w Non-Oui opowiada losy wnuczki i jej babci i opowiedziana została w narracji pamiętnikarskiej i listownej, stąd na jej kartach przeplatają się czasy współczesne z wojenną rzeczywistością.
Babcia Nedjelka, nazywana też Non-Oui, będąc młodą, chorwacką kobietą pokochała włoskiego żołnierzu Carla, który podczas wojny ośmieszył jej brata. To bardzo poróżniło rodzeństwo, jednak uczucie było na tyle silne, że dla niego wyjechała pod koniec wojny na Sycylię, do Castellammare del Golfo. Tam, mimo tego że czuła się jak cudzoziemka wiodła życie u boku ukochanego. I to właśnie śmierć babci staje się dla wnuczki noszącej to samo imię początkiem podróży w przeszłość, po to by jeszcze lepiej poznać i zrozumieć swoją babcię. To podróż pełna sentymentalnych wspomnień, opowieść o wielkiej miłości, ale także podziałach i wojnie.
Non-Oui to historia pokazująca silną więź pomiędzy wnuczką i babcią. To opowieść o miłości zdolnej pokonać wiele przeszkód oraz o wojnie, która zawsze niesie poważne konsekwencje. Autorka pokazuje, że wszelkie podziały wyrządzają tylko szkody, a traumatyczne doświadczenia często dobijają się echem w całym naszym życiu. Polubiłam babcię Non-Oui, bo to kobieta, która miała swoje zdanie i potrafiła iść pod prąd. Dimkovska pokazuje losy rodziny, która przez lata jest skłócona, jednak stara się utrzymywać pozory. A wszystko to dzieje się na tle ważnych zmian społeczno-gospodarczych. Co ciekawe zostało zestawione ze współczesnymi problemami z jakimi zmaga się wnuczka. To ciekawa i wciągająca opowieść o miłości, wojnie i rodzinie, która nie zawsze jest najważniejsza.
