Strona głównaKsiążkiKryminałM.J. Arlidge - Ene, due, śmierć (2015)

Ostatnio opublikowane

M.J. Arlidge – Ene, due, śmierć (2015)

Ene, due, śmierć. Zagramy w grę? Chcesz przeżyć? Dawno żadna książka aż tak mnie nie wciągnęła. Czytałam nie mogąc się oderwać. Świetnie skonstruowany kryminał, który trzyma w napięciu do ostatniej strony.

Od dłuższego czasu miałam ochotę na tę książkę. Wreszcie udało mi się ją zakupić i przeczytać. Właściwie pochłonęłam ją w niedzielne popołudnie. Jednym tchem a właściwie prawie nie oddychając. Dawno żaden kryminał nie porwał mnie na tyle, bym nie umiała go odłożyć. Autorowi Ene, due, śmierć to się udało. Wyśmienicie się czyta, akcja trzyma w napięciu pędząc na łeb i na szyję a gęsta atmosfera sprawia, że miejscami mamy dreszcze.

Gra jest prosta. Pistolet z jedną kulą. Krótka wiadomość zapisana w telefonie komórkowym. Kto zabija ten żyje. Para zakochanych, współpracownicy, dwie kobiety lekkich obyczajów, matka z córką. To nie ma znaczenia. Uwięzieni muszą dokonać wyboru. Trudnego, nieetycznego, zostawiającego piętno na całe życie, wreszcie warunkującego przeżycie. Oprawca? Kobieta. Wraz z rozwojem akcji poznajemy jej przeszłość. Zszargana psychika przez patologiczną rodziną, w której dominował alkohol i przemoc a z czasem wykorzystywanie seksualne. W tym wszystkim znalazła się inspektor Helen Grace i jej zespół. Z początku przypadkowe porwania zaczynają układać się w całość, w której punktem wspólnym jest osoba inspektor Grace. Kto i co chce jej przekazać? Przed jakimi wyborami stanie Helen? Sama postać jest ciekawie skonstruowana. Helen wpierw odpycha czytelnika swoim chłodem, dystansem, profesjonalizmem. Z czasem jednak dostrzegamy w niej osobę zranioną, skrywającą tajemnice, którą chroni przed światem w swojej skorupie.

W głównej mierze książka odnosi się do wyborów. Nie zawsze są on oczywiste. Bohaterowie mogli wybrać zabójstwo lub samobójstwo. Jak podjąć taką decyzję? Czy zabójstwo nie przyczyni się do nieodwracalnych zmian w naszej psychice, które doprowadzą do śmierci jeszcze za życia? Podczas lektury nasuwa się mnóstwo pytań, kłębią się emocje, pokazują różne aspekty spojrzenia na wiele kwestii. Lektura pobudza do myślenia. Ile jesteśmy w stanie znieść? Jak reagujemy w chwilach panicznego strachu? Ile potrafimy poświęcić w imię miłości? W teorii odpowiedzi wydają się być oczywiste. Stając przed wyborem, przed jakim zostały postawione dwie osoby z jedną kulą w pistolecie nic nie wydaje się łatwe i oczywiste. Autor pokazuje różne zachowania osób w stanie zagrożenie. Skupił się zarówno na aspektach fizjologicznych (opisy czasami przyprawiają o dreszcze) jak i psychologicznych. Aczkolwiek mając szerokie pole do popisu przy uwięzieniu swoich bohaterów nie do końca skupił się na ich psychice. Można było lepiej wykorzystać potencjał wykreowanych sytuacji. Być może chciał oszczędzić nam kolejnych brutalnych opisów, odczłowieczenia w czystej postaci, pokazania ludzi zachowujących się jak zwierzęta kierowane instynktem samozachowawczym. Ene, due, śmierć to również opowieść o tym na ile nasza przeszłość warunkuje naszą codzienność. Jak głęboko krzywdy wyrządzone w dzieciństwie zostawiają ślad w naszej psychice.

Ene, due, śmierć to emocjonujący kryminał, w którym nic nie jest przypadkowe. Wartka i przemyślana fabuła podparta jest bezkompromisowym, zimnym, miejscami brutalnym językiem.

Warto wspomnieć, że książka we wrześniu doczeka się kontynuacji, autor chcąc zachęcić czytelnika na końcu powieści zamieścił trzy pierwsze rozdziały kolejnej książki zatytułowanej Powiedz panno gdzie ty śpisz. Nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła ją przeczytać.

 

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane