Kłamstewka to kolejna powieść obyczajowa, którą przeczytałam w październiku. To zabawna, ale też życiowa opowieść o tym, że nasze losy bywają nieprzewidywalne.
Przyznam szczerze, ze zakończenie tej książki wprawiło mnie w osłupienie i w pierwszej kolejności pomyślałam, ze fabuła jest mocno naciągana. Ale jak się potem nad tym głębiej zastanawiałam to takie historie pewnie, gdzieś się dzieją i są całkiem prawdopodobne. Co więcej sama autorka wspomina na końcu, że ta historia po części wydarzyła się naprawdę. Ale od początku.
Pola nie miała szczęścia wybierając sobie kandydata na męża, chociaż wtedy myślała zupełnie inaczej i nikogo nie słuchała. Kiedy okazuje się, że jej wybranek ma bardzo pojemne serce, rozwodzi się z nim. Mimo że minęło od tego wydarzenia wiele lat jej była teściowa nie daje o sobie zapomnieć i usilnie namawia ją na danie drugiej szansy jej synowi. Równocześnie w końcu czuje się spełniona, ma pracę jaką lubi, otacza się ludźmi, którzy ją kochają i w końcu poznaje się wymarzonego mężczyznę. Nie domyśla się jednak, że każdy wokół niej ma jakieś tajemnice, a najbliższa jej osoba może być jej największym zagrożeniem.
Kłamstewka to powieść pełna zwrotów akcji, w której akcja ani na chwilę się nie zatrzymuje. Wręcz przeciwnie, autorka na każdym kroku zaskakuje czytelnia, a już samo zakończenie to totalne szaleństwo. Ale w tym całym pędzie autorka nie boi się poruszać ważnych społecznych kwestii, jak chociażby problemy osób chorujących na depresję, co w pewnym sensie w końcu normalizuje ten temat i nie pozwala go bagatelizować.
Kłamstewka to opowieść o tym, ze każdy z nas kłamie, w większym lub mniejszym stopniu. Człowiekowi czasami łatwiej ukryć się za półprawdami i niedomówieniami. Czasem robi to w imię czyjegoś dobra, by ukryć swoją niezaradność, czy poczucie krzywdy. Niemniej często w tym wszystkim zapomina, że wbrew pozorom kłamstwo ma krótkie nogi i wychodzi na jaw, robiąc więcej szkody niż pożytku. Kłamstewka z jednej strony to lekka, zabawa powieść, jednak nie popadająca w banał. Pod płaszczykiem lekkości i dystansu autorka przemyca wiele życiowych kwestii i skupia się na różnych problemach z jakimi boryka się każdy z nas. Pola należy do tego typu bohaterek, którym zaczniemy kibicować od samego początku, albo które będą nas drażnić. Mnie totalnie przekonała, dlatego z chęcią śledziłam jej losy. To typ kobiety, która umie postawić na swoim, chociaż z drugiej strony ma problem by zaufać i otworzyć się na ludzi.
Kłamstewka zapewne w wielu miejscach Was rozbawią, ale też zapewne zmuszą do refleksji i postawienia sobie wielu ważnych pytań. Polecam Waszej uwadze ten tytuł!
