Ostatnio opublikowane

Po okładkach #6

Tym razem wpis, który zapewne bardziej przypadnie do gustu kobietom, gdyż wybrałam okładki książek obyczajowych i romansów. Na kilka z nich mam ochotę i zapewne się skuszę. Książki dla kobiet, które wybrałam mają bardzo subtelne i delikatne okładki. Zobaczcie sami.

Książki dla kobiet

 

Natasza Socha, Magdalena Witkiewicz, Awaria małżeńska

Lubię obie autorki i jestem bardzo ciekawa ich wspólnej książki. Ta błyskotliwa, współczesna „komedia małżeńska”, napisana z dużym poczuciem humoru nie tylko demaskuje problemy zapracowanych i zabieganych polskich rodzin, ale też uczy jak bardzo ważna jest w życiu tolerancja, kompromis i codzienna porcja miłości.

Gabriela Gargaś, Tylko Ty

Uwielbiam pastele. Nic więc dziwnego, że ta okładka przypadła mi do gustu. Bije z niej ciepło i spokój. Książka o wielkiej miłości kobiety do mężczyzny. Opowieść o tym, jak trudne i wymagające odwagi jest adopcyjne rodzicielstwo. Wzruszająca, niekiedy smutna, chwilami zabawna opowieść o tym, jak trudnych wyborów musimy niekiedy dokonać, o silnej chęci odkrycia swoich korzeni, o potrzebie miłości, którą każdy z nas nosi w sobie. Książka premierę będzie mieć 2 marca 2016 roku i ukaże się nakładem Wydawnictwa Filia.

Agnieszka Lis, Pozytywka

Czwarta Strona od zawsze słynie z tworzenia pięknych okładek. Mimo że na Pozytywce jest tylko kobieta to w jej wzroku jest coś tajemniczego i równocześnie smutnego. Więcej o książce możecie przeczytać na stronie wydawnictwa.


Joanna Kruszewska, Małe wojny

Małe wojny i większe, gwałtowne wybuchy i fajerwerki – tak oto w skrócie wartkim tokiem akcji prowadzi czytelnika autorka opowieści. Codzienność wcale nie jest tu oczywista, małe nieprawdy się nawarstwiają, a ułudy gromadzą i przesłaniają to, co najważniejsze. Idealna kompozycja na okładce przykuwa uwagę. Nie mogę od niej oderwać wzroku. Piękna.

Agnieszka Rusin, Przypadkowe spotkanie

Przypadkowe spotkanie to powieść o potrzebie akceptacji, zrozumienia i miłości, o niełatwych relacjach matka – córka oraz o tym, że miłość rządzi się własnymi prawami i czasem pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie. To ujmująca historia kobiety, która po latach postanawia zawalczyć o siebie. Okładka jest urocza i bardzo subtelna. Mam nadzieję, że ta historia nie okaże się zbyt landrynkowo – różowa 😉


Które z tych okładek Wam się podobają? Skusicie się, na którąś z tych pozycji? 😉

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane