Strona głównaOkazjePrawie 40 książek, które warto kupić w prezencie pod choinkę

Ostatnio opublikowane

Prawie 40 książek, które warto kupić w prezencie pod choinkę

Święta tuż tuż, dlatego mam dla Was małą ściągę, jakie książki warto kupić najbliższym w prezencie pod choinkę. Całość podzieliłam na 4 kategorie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby wybierać dowolnie.

Dla niej/mamy/żony/babci

  • Nino Haratischwili, Kotka i Generał (2019)

Powieść Haratischwili porusza temat zbrodni i poczucia winy oraz dążenia do sprawiedliwości. To także kolejny obraz wojny i jej skutków. To wielowymiarowa opowieść, która wymaga dużo uwagi i skupienia, ale jest warta każdej poświęconej minuty. Dawno żadna historia tak mnie nie pochłonęła. Czytelnik ma okazję stać z boku i przyglądać się zarówno wewnętrznym zmaganiom z wyrzutami sumienia, jak i obserwować poczynania bohatera mające go doprowadzić do wymierzenia sprawiedliwości. I tak właściwie słowa są zbędne, bo tę książkę warto przeczytać! Jeśli podobało Wam się Ósme życie dla Brilki (a jeśli jeszcze nie czytaliście to namawiam!) to zapewne Kotka i generał również przypadnie Wam do gustu. Z drugiej strony muszę przyznać, że Kotka wydaje się być powieścią bardziej dojrzałą, pełniejszą.

Kotka i generał opowiada o traumie wojennych doświadczeń, o błędnych decyzjach, które rzutują na całe życie, o przemocy, poczuciu winy i próbach ich odkupienia. Bo zawsze tam, gdzie jest zbrodnia powinna być kara, a co w momencie, gdy winni jej nie ponoszą?

  • Jojo Moyes – Światło w środku nocy (2020)

Moyes w swojej opowieści porusza problemy rasizmu, walki kobiet o swoje prawa i znaczenia edukacji w życiu każdego. Opowiada też o miłości i wyboistej drodze, która czasem do niej prowadzi. O segregacji rasowej, homofobii i trudnym życiu w górach, które przyczynia się do wielu wykluczeń społecznych. I chociaż akcja dzieje się w latach 30. ubiegłego wieku to tak naprawdę wiele tematów nadal jest aktualnych. Na zakończenie czytamy, że konna biblioteka faktycznie działała przez wiele lat i to ona stała się inspiracją dla stworzenia tej historii. Moyes pisze bardzo obrazowo i drobiazgowo, skupia się na opisach i detalach. Niektórym może to przeszkadzać, niemniej dla mnie to nie był żaden problem. Historia lekko napisana, z poczucie humoru, mimo ważnych tematów z silnymi kobiecymi postaciami. Taka jest najnowsza książka Jojo Moyes.

  • Filip Zawada – Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek (2019)

Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek to jedna z tych książek, o których trudno się pisze. Książka nieodkładalna, a historia w niej zawarta gnieździ się w człowieku, uwiera, drażni i zmusza do stawiania sobie wielu pytań. To ważna i mądra książka, dlatego zachęcam Was, abyście po nią sięgnęli. Zapewne jeszcze nie jeden raz do niej wrócę, nie sądziłam, że tak mocno utkwi mi w pamięci i ie pozwoli o sobie zapomnieć. Franciszek ma dar opowiadania o życiu, tryska poczuciem humoru, mimo że nie zawsze jest szczęśliwy. To mały bohater, jakich jest wielu na świecie. Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek to ważna i pouczająca historia o tym co ważne, o czym warto pamiętać, bo czasami, tak jak Franciszka, życie nas czegoś uczy, ale nie mamy pojęcia czego. Świat pokazany z perspektywy dziecka może stać się odzwierciedleniem naszych lęków, obaw i dylematów, ale czasami warto się zmierzyć z takim światem, w którym Bóg może pozwolić sobie na wszystko, nawet na niezdecydowanie.

  • Rafik Schami – Sofia albo początek wszystkich historii (2019)

Sofia albo początek wszystkich historii to barwna, czasem zabawna i wzruszająca, a czasem smutna i gorzka historia. To jedna z tych opowieści, które zostają w czytelniku na długo. Na uwagę zasługuje też samo wydanie, które jest dopracowane. Po lekturze Sofii mam ochotę na Ciemna stronę miłości tego autora i niebawem po nią sięgnę. A póki co Wam polecam Sofię, która być może stanie się początkiem jakiejś Waszej historii.

  • Wit Szostak, Cudze słowa (2020)

Cudze słowa to historia o samotności, potrzebie czułości, lekko podszyta erotyzmem. Nie ma tutaj tematu tabu, nie ma „tych spraw”. Jest otwartość, która mimo wszystko ubrana jest w subtelność. To też historie o stracie, która u każdego może wiązać się z zupełnie czymś innym. To jedna z tych książek, która podczas lektury wymaga dużego skupienia, by móc wyłapać niuanse opowieści, móc czytać między wierszami i spróbować spojrzeć na tę książkę oczami autora. Wejść w jego świat i sprawdzić, czy te cudze słowa mogą stać się naszymi.

  • Joanna Pogorzelska, Wiecznie młodzi (2020)

Wiecznie młodzi to zbiór rozmów, które podnoszą na duchu, pokazują, że życie może być barwne niezależnie od tego na jakim etapie jesteśmy i ile mamy lat, wystarczy odrobina chęci i otwartości. Bardzo podoba mi się idea Uniwersytetów Trzeciego Wieku, czy wszelkiego rodzaju kluby emeryckie. Mam nadzieję, że jak dożyję takich lat będę mogła sama przyłączyć się do takich inicjatyw. Rozmowy jakie przeprowadziła Joanna Pogorzelska dodają motywacji, pokazują wielobarwny świat i uczą, że wraz z wiekiem wiele może się zdarzyć i że kolejna świeczka na torcie nie przekreśla nas, jako ludzi, a wręcz przeciwnie daje inne, czasem lepsze możliwości. To świetne rozmowy, które można przeczytać niezelżenie od tego na jakim etapie życia się znajdujemy i ile lat mamy.

  • Anna Fryczkowska, Cyrkówka Marianna (2020)

Specyficzna narracja Cyrkówki Marianny dodaje jej niezwykłego klimatu. Bo ta powieść to nie tylko historia silnej kobiety, która postanowiła zawalczyć o siebie i nie dała się wcisnąć w sztywne ramy oczekiwań względem kobiet. To także opowieść o powojennych czasach, próbie odbudowania ojczyzny, lękach i strachach wywołanych traumatycznymi wydarzeniami. To pięknie napisana książka o niepięknych wydarzeniach. Cyrkówka Marianna to historia mało znanej kobiety, żony, cyrkówki a w końcówce życia także malarki. O sile, uporze, ambicji. O tym, co w życiu ważne, o nieśmiałej miłości, lęku przed uczuciem, o braku uczuć, ale też o tym, że marzenia warto realizować. Całe spektrum rozterek i problemów zamknięte w ujmującej powieści.

  • Noelle Salazar, Dziewczyny w przestworzach (2020)

Dziewczyny w przestworzach to opowieść o sile i ambicji kobiet, które często bywają niedoceniane przez płeć przeciwną. To historia pięknej przyjaźni, straty, bólu oraz miłości, która odwiedza nas nieproszona i potrafi zmienić cały system wartości. To jedna z tych opowieści, które na długo pozostają w czytelniku. Autorka w umiejętny sposób połączyła historię z powieścią obyczajową, w której nie brakuje silnych uczuć i walki o nie. To warta uwagi powieść pokazująca siłę kobiet i ich solidarność.

  • Amos Oz, Mój Michael (2020)

To jedna z tych historii, które można interpretować na wiele sposobów. Niedopowiedziana, pozostawiana gdzieś między wierszami. Główna bohaterka z czasem zaczyna nas irytować, a przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie. Szkoda, że autor nie zdecydował się na podział narracji pomiędzy małżonków, jednak z drugiej strony rozumiem też zamysł, chociażby patrząc na sam tytuł. Poza miłością, małżeńskimi problemami Oz w swojej opowieści przemyca też kawałek historii Jerozolimy, opowiada o zwyczajach, tradycjach i codziennych kłopotach z jakimi się w ówczesnych czasach zmagała.

  • Dorota Ponińska, Romantyczni (2020)

Romantyczni to wielowarstwowa historia, w której można po prostu przepaść na wiele dni. Autorka bardzo sprawnie nawiązuj do historii i znanych postaci z początku XIX wieku, przybliżając tym samym ich sylwetki i wydarzenia jakie ówcześnie miały miejsce. Nie brakuje też wątków konspiracji, zdrady, ale też porywów serca i wielkich miłości. To bardzo klimatyczna opowieść, która idealnie pasuje na lekko jesienne już wieczory. Bardzo się cieszę, że w przygotowaniu są dwa kolejne tomy i sięgnę po nie z przyjemnością. Ostatnio opowiadałam Wam o cyklu od Hanny Cygler, czy też o książkach Wiktorii Gische i jeśli te książki przypadły Wam do gustu to koniecznie musicie sięgnąć po Romantycznych.

Dla niego/taty/męża/dziadka

  • Marcel Moss, Nie krzycz (2020)

Nie krzycz to świetnie napisana książka i dobre zakończenie tej serii. Szybkie, równe tempo sprawia, że trudno się od tej historii oderwać. Nie należy ona też do łatwych opowieści, gdyż Moss używa bezkompromisowego języka i dosyć szczegółowo opisuje życie swoich bohaterów i wszystkie traumy jakich doświadczyli. To mocna książka, ale zdecydowanie warta uwagi. Po przeczytaniu pierwszego tomu miałam wrażenie, że to nie dla mnie, że autor jednak zbyt przesadził w tej opowieści, jednak każdy kolejny tom jest zdecydowanie lepszy i powoli, krok po kroku wszystko wyjaśnia. Jeśli jesteście gotowi na mocną, pełną wrażeń lekturę to trafiliście idealnie!

  • Donal Ryan, Taki właśnie jest grudzień (2020)

Taki właśnie jest grudzień to historia o odrzuceniu, wykluczeniu, zepchaniu na margines społeczny i wielkiej samotności. Główny bohater za wszelką cenę chce się dostosować, jest wyśmiewany, wykorzystywany i odrzucany. Ciągle wspomina swoją relację z rodzicami, którzy stanowili dla niego jedyne źródło wsparcia. To smutny obrazek, gdyż bardzo prawdopodobny, a zapewne mający miejsce w wielu środowiskach. Wykluczenie ze względu na jakąkolwiek niepełnosprawność wpędza takie osoby w poczucie winy, pogłębia ich kompleksy i nie pozwala normalnie funkcjonować. Nasz bohater naprawdę się stara nie reagować na obelgi, po prostu żyć własnym życiem. Społeczeństwo jednak skutecznie mu w tym przeszkadza.

  • Wojciech Dutka, Bractwo mandylionu (wydawnictwo uzupełnione 2020)

Spróbować opowiedzieć w kilku zdaniach o czym jest Bractwo mandyliony to trochę porywanie się z motyką na słońce. Bo w tej powieści jest bardzo dużo wątków, wydarzenia dzieję się niezwykle szybko, a wszystko to osadzone jest na tle historycznym. Mamy zatem templariuszy, zakony krzyżackie, zdrady, przewinienia kościoła, walkę o dusze wiernych, heretyków, miłość, nienawiść, niemoralne zachowania, ale też szlachetnie urodzonych i honorowych bohaterów. Z pozoru wydaje się, że wszystkiego jest za dużo, ale Bractwo mandylionu to przemyślana i dobrze skontrowana powieść, w której wszystkie wątki i wydarzenia idealnie ze sobą współgrają.

  • Przemysław Borkowski, Rytuał łowcy (2020)

Rytuał łowcy to sprawnie napisany kryminał z mocnym wątkiem psychologicznym. Autor pokazuje dokąd może doprowadzić samotność, walka z chorobą i fakt, że niewiele mamy do stracenia. Jeśli szukacie wartkiego kryminału, w którym trudno o złapanie oddechu a akcja pędzi na łeb, na szyję to świetnie trafiliście. Rytuał łowcy jest właśnie taką książką. Polecam! To pierwsze spotkanie z twórczością Borkowskiego, ale na pewno sięgnę po kolejne jego książki. To sprawnie napisana opowieść, w której wszystko ze sobą idealnie się spaja. Co więcej mam nadzieję, że jeszcze będziemy mieć okazję przeczytać o poczynaniach młodej pani prokurator. Pozostaje nam czekać, a Państwu póki co polecam zapoznać się z Rytuałem łowcy.

  • Anna Cieślar, Berdo (2020)

Berdo to gęsta, ciężka i mroczna historia. Szorstka i szpikulcowata. napisana pięknym jerzykiem, niekoniecznie dotycząca pięknych wydarzeń. Przepadłam w dziczy Bieszczad, niepokoiły mnie losy bohaterów i po cichu im kibicowałam. Upadali i podnosili się na moich oczach, jednak próbowali naprawić to co zniszczyli. Berdo nie należy to łatwych lektur, ale naprawdę warto zapoznać się z tą opowieścią. To trochę powieść drogi pokazująca relację dziecka z ojcem, próby budowania prawdziwej relacji.

Berdo to solidny debiut, autorka pokazała, że stać ją na wiele. Oszczędność fabularna sprawia, że powieść jest bardzo kameralna i nie ma w niej miejsca na zbędne ozdobniki. Dajcie się jej porwać!

  • Uzodinma Iweala, Ani złego słowa (2019)

Ani złego słowa to powieść, która mnie poruszyła. Bo ciężko zaczyna się żyć w świecie tak pełnym uprzedzeń i nienawiści, w którym o człowieku mówi jego orientacja. Niru jest takim głosem pokolenia młodych, zagubionych ludzi. Poszukuje swojej tożsamości, próbuje siebie zdefiniować, jednak nie dostaje od nikogo wsparcia. Autor porusza wiele kwestii od homofobii aż po rasizm. Być może jest tego tutaj za dużo i brakuje głębszego spojrzenia na pewne kwestie, jednak mimo tego to pozycja warta przeczytania i przemyślenia. To jedna z tych opowieści, których lektura boli i wywołuje masę refleksji. Lubię takie historie, chociaż potem trudno mi się po nich pozbierać.

Dla miłośnika podróży/nauki/przygody

  • Dominik Szczepański, Czapkins. Historia Tomka Mackiewicza (2019)

Historia Tomka Mackiewicza pokazuje, że aby realizować swoje marzenia nie trzeba mieć olbrzymich pieniędzy i można to robić zupełnie po swojemu. Sposób w jaki się wspinał często wzbudzał wiele kontrowersji i zapewne nadal je wzbudza i zmusza do stawiania wielu pytań. Dominik Szczepański w biografii Tomka nie robi z niego bohatera i nie stawia na piedestale. Udało mu się napisać o Mackiewiczu dosyć obiektywnie pokazując jego wzloty, ale częściej upadki, które z jednej strony były jego siłą napędową, ale też sprowadzały na niego kłopoty.

  • Anna Kamińska, Halina. Dziś już nie ma takich kobiet (2019)

O biografii Wandy pisałam, że jest to pasjonująca i wciągająca pozycja o kobiecej sile i determinacji. To nie tylko biografia, która pokazuje życie Rutkiewicz, ale także opowieść o pasji, która nas napędza, o miłości do gór, o wolności i niezależności. Anna Kamińska stworzyła obraz kobiety niezwykłej, która w swoim uporze krok po kroku realizowała cele, zdobywała kolejne szczyty, jednak gdzieś w tym całym pędzie zapomniała o sobie, i o tym, że góry bywają śmiertelnie niebezpieczne i za każdym razem uczą pokory. I to idealnie odzwierciedla też postawę Haliny z tą różnicą, że ona nie chciała za wszelką cenę zdobywać kolejnych szczytów. Góry, które stanowiły istotny element jej życia, dopełniały je, nie były najważniejsze. Najistotniejsza była rodzina. Halina potrafiła zrezygnować widząc zagrożenie, chociaż bywała uparta. Czytając biografię Wandy nie zwróciłam uwagi na postać Haliny, mimo tego że przewijała się w tamtej opowieści. Dopiero teraz czytając o Halinie widzę podobieństwa, ale też różnice pomiędzy tymi kobietami, które w końcowej fazie znajomości nie przepadały za sobą. Dwa silne charaktery.

  • Marcin Wrona, Wroną po Stanach (2020)

Wroną po Stanach to ciekawa i inspirująca książką, która sprawia, że ma się ochotę spakować i wybrać w tę daleką podróż. Marcin Wrona opowiada trochę o historii miejsc, o polityce, o kuchni (są też nawet przepisy na regionalne dania), o atrakcjach, i tych turystycznych, i takich, dla których warto zboczyć z utartych szlaków. Czytając tę książkę przypomniała mi się nasza podróż do Kanady, która była najdalszą podróżą, i która przyniosła masę wspomnień. Bardzo lubię takie książki, które pokazują mi kawałek świata z takiej zwykłej, prostej perspektywy.

  • Esi Edugyan, Washington Black (2020)

Esi Edugyan stworzyła powieść przygodową, bo chyba tak najłatwiej ją określić, która dotyka istoty człowieczeństwa. Młody człowiek, jakim jest Black, musi zmagać się z nieustającym osądem przez społeczeństwo. Mimo swojego potencjału jest świadom swojej tożsamości i pochodzenia i to wielokrotnie go blokuje w działaniach. Rodzą się też pytania, czy Wild, który zaopiekował się Washem zrobił to z dobroci serca, czy kierował się wyłącznie egoistycznymi pobudkami? Edugyan wnika w sowich bohaterów pokazując ich wybory i konsekwencje jakie ze sobą niosły. To inteligentna opowieść, która zostawia sporo miejsca na własne interpretacje i przemyślenia. Bo w niej nie wszystko jest dosłowne, jednak sedno opowieści jest ważne i intrygujące, jednak do niego każdy z czytelników będzie musiał dojść sam.

  • Simon King, Clare Nasir, Jak pachnie deszcz? (2020)

Jak pachnie deszcz? to opowieść o świecie, który nas otacza, o zjawiskach pogodowych, zmianach klimatu, problemach z jakimi boryka się ludzkość i z jakimi może się borykać, jeśli w porę nie zacznie działać. W tej pozycji znajdziecie odpowiedź nie tylko na tytułowe pytanie, ale też na wiele innych tematów. Poznacie rodzaje chmur, przeczytacie o tornadach i huraganach, o deszczu, tęczy i wielu, wielu innych ciekawostkach. To pozycja, która nadaje się zarówno dla dorosłych czytelników, jak i dla młodszych ciekawych świata. W książce znajdziecie rysunki, tabele, wykresy a wszystko po to, aby łatwiej zrozumieć omawiane zjawiska. To dopracowana pozycja, która dla laików w temacie (jak ja), jest naprawdę wciągającą i pouczającą lekturą.

  • Tomasz Orłowski, Nasz zakochany przewodnik po Francji, czyli dyplomatyczny ratatouille (2020)

Nasz zakochany przewodnik po Francji to świetna propozycja dla osób, które lubią podróżować, jak i dla tych którzy od wojaży lubią poznawać historię, tajniki dyplomacji, czy spędzać czas w kuchni przygotowując potrawy z innych krajów. Lubię książki, które potrafią odczarować mi pewne sprawy i jestem pewna, że przy kolejnej wizycie we Francji, popatrzę na ten kraj z zupełnie innej perspektywy.

  • Alastair Fothergill, Keith Scholey Nasza Planeta (2019)

Nie sposób zacząć tej recenzji od czegoś innego niż wydanie książki Nasza planeta. Absolutnie cudowne i dopracowane. Twarda oprawa, duży format, piękne fotografie w środku i mnóstwo wiedzy, bo jak mówi powiedzenie nie ocenia się książki po okładce (chociaż tę akurat możecie:)). W każdym razie Nasza planeta to opowieść o tym, co nas otacza. Książka został podzielona na kilka tematów tj.: lodowe krainy, słodkie wody, obszary trawiaste, pustynie, lasy, lasy deszczowe, morza przybrzeżne i morza otwarte. Każdy z rozdziałów stanowi omówienie danej kategorii wraz z problemami z jakimi boryka się świat. Nie myślcie, że to tylko ładne obrazki. Sporo tutaj opisanych zagrożeń naszej planety, złego zachowania człowieka oraz prób rozwiązywania problemów. Ważne jest, że ta publikacja pokazuje wpływ człowieka na środowisko niezależnie od tego na jakim kontynencie mieszka i czym się zajmuje. Każdy z nas powinien być świadomy zagrożeń i tego jaki wpływ na planetę mają jego działania. Poza tym znajdziemy w niej sporo ciekawostek.

Dla dzieci/nastolatków

  • Catherine Wilkins, Klub przyjaciół nie do pary (2020)

Klub przyjaciół nie do pary to historia skierowana do nastolatków, pewnie bardziej odnajdą się w niej dziewczyny, jednak uważam, że rodzice także powinni ją przeczytać i po lekturze obu stron porozmawiać z dzieckiem. To książka, która może być pretekstem do rozmowy o tolerancji, przyjaźni, reagowaniu na wyśmiewanie się, akceptacji, Internecie i jego zagrożeniach, chwilowych modach na popularność i szczerości. Jak widać spectrum rozmów może być całkiem szerokie, a wydaje mi się, że nastoletni czytelnicy jeszcze na inne aspekty zwrócą uwagę. Jeśli szukacie mądrej i wartościowej książki dla swoich dzieci to proponuję im podsunąć Klub przyjaciół nie do pary, a kto wie może dzięki temu też pokochają twórczość Charlotte Bronte?

  • Monika Kassner, Ludzie, których powinieneś znać, bo zmienili świat (2019)

Ludzie, których powinieneś znać, bo zmienili świat to ciekawa propozycja nie tylko dla młodszych czytelników. W swojej książce w krótkich historiach Kassner opowiada nam o wyjątkowych Polakach i Polkach, którzy przyczynili się do rozwoju nauki, sztuki i byli znani w różny dziedzinach, a o których mówi się mało albo wcale. Tym samym możemy poznać sylwetkę Adolfa Becka, Zuzanny Glinczanki, Marcina Kacprzaka, Kazimierza Michałowskiego i wielu, wielu innych ludzi. Bo czy wiedzieliście, że kamizelkę kuloodporną wynalazł Polak, podobnie jak witaminy czy kamerę? Ja nie wiedziałam, a dzięki tej książce już wiem. Dlatego bardzo lubię, gdy powstają takie nieoczywiste książki, zwłaszcza, gdy są skierowane do młodszych czytelników. Bo te historie mogą czytać młodsi czytelnicy wraz z rodzicami. Co więcej każdy z rozdziałów zakończony jest rysunkiem postaci, który można pokolorować. Bardzo fajny pomysł!

  • Maja Lunde, Śnieżna siostra (2019)

Śnieżna siostra to przepiękna opowieść o stracie i powolnym oswajaniem się z odejściem bliskiej osoby. To książka zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Pokazuje stratę, odejście kogoś bliskiego i smutek jaki pozostaje, jednak autorka robi to bardzo subtelnie. W dodatku sama historia została zobrazowana na prześlicznych ilustracjach, których autorką jest Lisa Aisato. Niezbyt wiele ma ona wspólnego z Opowieścią wigilijną, do której jest porównywana, więc nie sugerujcie się tym. Niemniej to bardzo wartościowa, czuła i nieco melancholijna historia, która już teraz może wprowadzić Was w klimat świąteczny. Polecam też sięgnąć po nią w samym grudniu, gdy już faktycznie wokół nas zacznie się tworzyć wyjątkowa atmosfera Świąt. Gdybyście też szukali pięknego prezentu dla kogoś z najbliższych nie wahajcie się! Śnieżna siostra to świetny wybór.

  • Królikula przedstawia: Kicająca groza

Królikula to zabawna opowieść o pewnej rodzinie, w której niespodziewanie pojawia się nowy członek, a mianowicie królik. Wprowadza on zamieszanie oraz sieje postrach wśród domowych zwierząt. To właśnie kot i pies postanawiają się z nim rozprawić, co staje się powodem do wielu niefortunnych i zabawnych przygód. Kot Czesław zaczyna podejrzewać królika o wampiryzm, co tylko potęguje jego strach. Ale nie musicie się obawiać, dzieciaki zapewne będą się dobrze bawić przy lekturze. Co ciekawe swego czasu pojawiła się także animacja opowiadająca tę historię.

  • Kate Forsyth – Mądra Wasylisa i inne baśnie o odważnych młodych kobietach (2019)

Mądra Wasylisa, to pierwsza z bohaterek, następnie poznajemy jeszcze Orzeszkową Kasię, historię Tęczowego Królewicza, opowieść o ojcu, który jest gotowy na największe poświęcenie dla córek, czy historię Królewny lalki. Każda z tych historii ma przesłanie, z każdej można wyciągnąć wnioski, dlatego to świetna lektura dla najmłodszych, ale też dla rodziców. Bo są to historie o sile, pokonywaniu własnych słabości, odwadze, stawianiu na swoim i dążeniu do celu. To opowieści pokazujące, że życie nie musi być oczekiwaniem na księcia na białym rumaku, o czym zazwyczaj mówi się małym dziewczynkom. Małe bohaterki są ambitne i waleczne, gotowe do poświęceń w słusznej sprawie. Ważnymi wartościami dla nich jest rodzina, miłość i przyjaźń. Mądra Wasylisa i inne baśnie o odważnych młodych kobietach to przykład, jak opowiadać dzieciom o świecie, który nie zawsze jest kolorowy. Warto mieć w swojej bibliotece i podsuwać młodym czytelnikom.

  • Martyna Czub – Są takie koty (2019)

Martyna Czub jest ilustratorką i miłośniczką kotów. Zebrała w jednym miejscu koty, pokazując ich różnorodność i cechy a wszystko to oprawiła pięknymi ilustracjami. To jedna z tych książek, które nie tyle się czyta a ogląda. Może stać się to punktem wyjścia do opowiadania własnych historii swoim dzieciom a wplecione ilustracje na pewno wpłyną na rozwój i wyobraźnię, gdyż nie są to tylko zwykłe rysunki uroczych kotków. Znajdziemy tutaj kota namalowanego z kropel wody, z liści, z kropek. Autorka pokazuje, że fantazja nie ma granic i wszystkim można się bawić. Wszak nie od dzisiaj wiadomo, że koty to indywidualności i każdy z nich ma swoje humory i świetnie to pokazała zestawiając sobie ze sobą przeciwstawne cechy charakterów. Mamy kota szukającego przygód i lubiącego lenistwo, koty szalejące i lubiące samotność. I to także może być fajną formą i nauką dla najmłodszych.

  • Jakub Skworz, Mania Skłodowska (2018)

Z wielkimi postaciami z literatury, historii, czy nauki zazwyczaj jest tak, że posiadamy ogólną wiedzę, często tylko taką jaka została nam przekazana w szkole. Przynajmniej ja tak mam, dlatego nie ukrywam, że po takie książki jakie pisze Jakub Skworz sięgam chętnie. Zawsze to dobra okazja, aby nieco przybliżyć sobie życie ważnych postaci. Pierwsza książka z serii opowiadała o Adasiu Mickiewiczu. Teraz wraz z dziadkami Oli i za sprawą wciągających książek wybieramy się w podróż do czasów, w których żyła Mania Skłodowska, znana później jako Maria Skłodowska-Curie. Obserwujemy jej życie od momentu aż była małą dziewczynką, aż po czasy, w których została doceniona w świecie nauki.

Polecam też zwrócić uwagę na książki Wydawnictwa Nasza Księgarnia, o których ostatnio pisałam.

Książki dla dzieci

Ostatnio od Wydawnictwa Nasza Księgarnia dostałam kilka książek dla małego człowieka i są to bardzo fajne propozycje. Feluś i Gucio poznają emocje to książeczka, która opowiada o emocjach. Każda strona zawiera opis jednej z emocji z odpowiednią ilustracją a na koniec dostajemy pytanie, które ma za zadanie spojrzeć na emocję w różnych aspektach przez małego czytelnika. Oprócz tego ilustracje pozwalają, aby samemu stworzyć swoje opowieści. Podobnie jest z Puciem. Historia opowiada o wakacjach dodatkowo przez zabawę można się uczyć, są tam słowa dedykowane dla 3,4 i 5 latków.

Najbardziej ujęła mnie książka Jeżyk z parku. Opowiada ona o mamie jeż i jej małych podopiecznych. Oprócz tego, że to urocza historia to zawiera w sobie masę cennej wiedzy o życiu jeży, obala mity jak chociażby słynne jabłko, które od zawsze kojarzone jest z tymi stworzeniami. Kolejna książka poświęcona została z kolei dzikom. Dzika książka o dzikach pokazuje ich rodzaje, życie i dedykowana jest nieco starszym czytelnikom. Ostatnia książka to coś dla małych wielbicieli pojazdów. Rok na budowie to świetna książka, która pobudza wyobraźnię, pokazuje jak zmienia się świat w każdej porze roku i jak powstaje budowa przy użyciu potrzebnego sprzętu. Myślę, że każdy mały chłopiec ją pokocha, a i dziewczynki będą mogły sporo się nauczyć. To pozycja, która pozwala na stworzenie własnej historii, pobudza wyobraźnię i rozwija kreatywność.

Książki Wydawnictwa Nasza Księgarnia są naprawdę przepięknie wydane z dbałością o detale. Grube, twarde strony nie będą tak łatwo podatne na zniszczenia. Piękne ilustracje, które na pewno przyniosą pole do popisu dla wyobraźni i urozmaicą lekturę. To pozycje, które śmiało możecie kupić najmłodszym w prezencie na każdą okazję lub po prostu bez okazji. Przecież książki zawsze są dobrym prezentem.

Oprócz tego warto zwrócić uwagę na Idą Święta, czy Rok w górach. To kolejne piękne wydania, która na pewno ucieszą małych czytelników.

Kolejne propozycje które sprawdzą się pod choinką przygotowało Wydawnictwo Tekturka, które też wprowadziło, nową serię książeczek małego czytelnika.

Przedostatnia propozycja to przepięknie wydane Baśnie Hansa Christiana Andersena przez Wydawnictwo Dragon. Duży format, dbałość o detale, piękne ilustracje. To jedna z takich książek, którą warto mieć w domu i po którą warto sięgać. Zostawiam Wam bezpośredni link, pod którym kupicie to przecudne wydanie!

Legimi

I na koniec wisienka na torcie, a mianowicie tysiące książek pod choinką. Jeśli macie w rodzinie jakiegoś mola książkowego to może warto rozważyć mu wykup abonamentu w serwisie Legimi. Korzystam już od roku i właściwie nie pamiętam, jak wyglądało moje życie przed erą Legimi 😉 To łatwy dostęp, wygoda i co najważniejsze dostęp do mnóstwa książek! Dla mnie byłby to prezent idealny. Zostawiam Wam pod linkiem wszelkie informacje i gorąco polecam!

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane