Porachunki mafijne, ucieczki i strzelaniny? Czemu nie! To wszystko znajdziecie w Naprędce napisanej historii autorstwa Ryszarda Cichego.
Ksawery Karski chciał zostać milicjantem. Ostatecznie został… jedną z ważniejszych osób w środowisku mafijnym. Śledzimy jego perypetie od samego początku, rozwój jego „kariery” oraz zawirowania osobiste. Wydarzenia tym bardziej do nas przemawiają, gdyż sam autor był uczestnikiem części opisywanych przez siebie wydarzeń. Plastyczny język, dobrze oddane charaktery postaci i ciekawy pomysł na fabułę to główne plusy Naprędce napisanej historii. Sama fabuła o ile jest ciekawa i naprawdę wciąga czytelnika to jest nieco chaotyczna. Akcja momentami pędzi niemiłosiernie, zabrakło mi szerszego tła opisywanych wydarzeń i rozbudowania pewnych elementów. Sama książka zawiera niecałe 200 stron, więc tak naprawdę, gdy zaczęłam wciągać się w wykreowany świat cała historia się skończyła. Jak informuje autor Naprędce napisana historia to pierwsza część trzytomowej powieści. Może lepiej było zrobić z tego pełnokrwistą jednotomową opowieść?
Naprędce napisana historia to obraz polskiej mafii, szemranych interesów, podejrzanych typów. To opowieść intrygująca, w której autor skrupulatnie opisuje mechanizmy działania gangsterów i zorganizowanych grup przestępczych oraz ich powiązania z różnymi środowiskami.Momentami wyłania się czytelnikowi przerażający obraz ludzi zdolnych do wszystkiego. Znalazło się również miejsce na uczucie, które stanowi fajny przerywnik w fabule i pozwala czytelnikowi nieco ochłonąć.
Ryszard Cichy stworzył ciekawą historię, jednak dla mnie zbyt krótką i nieco uproszczoną. Jednak jeśli lubicie takie historie to zapewne Wam się spodoba
