Jestem osobą wierzącą, nie wstydzę się tego, nie mam problemu, aby o tym rozmawiać. Z tego powodu obawiałam się Judasza, nie wiedziałam czego się spodziewać i muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona.
Historię Judasza zna prawie każdy. Utarły się nawet zwroty judaszowy pocałunek, czy stwierdzenie: I Ty Judaszu przeciwko mnie? Zazwyczaj używamy ich w momencie zdrady. Nic dziwnego, gdyż to właśnie Judasz pocałunkiem wydał na śmierć Jezusa. On sprzedał go za 30 srebrników po czym nie wytrzymał wyrzutów sumienia i się zabił. Judasz to niewątpliwie postać tragiczna, która pojawia się na kartach Pisma Świętego. Z drugiej strony to postać, która była najbliżej Jezusa, i która miała szansę go poznać. jako jedyny został nazwany przez Jezusa przyjacielem. Właśnie ten fakt zainspirował Toscę Lee, autorkę Judasza.
Lee swoją książkę rozpoczyna od Epilogu, w którym padają bolesne słowa Judasza:
Będą mówić, że go zdradziłem, że sprowadziłem jego wartość do trzydziestu srebrników. Że zwróciłem się przeciwko swojemu mistrzowi.
Nie znają mnie.
Nie zadają sobie pytania, czy mogliby zrobić to samo, co ja. Przecież gdyby się nad tym zastanowili, musieliby dopuścić do siebie myśl, że wcale aż tak bardzo się nie różnimy. Odebraliby sobie prawo do potępienia i do pocieszania się słowami: „Przynajmniej nie jestem taki jak on!”
Następnie dostajemy historię życia Judasza od wczesnych lat dziecinnych, przez okres dorastania aż do momentu poznania Jezusa. Judasza zafascynowała postać Syna Bożego. Początkowo buntował się przeciwko jego nauce, jednak z czasem pokochał go i zaczął wierzyć w głoszone słowo. Historia ta opowiedziana jest z perspektywy Judasza. Poznajemy jego emocje, rozterki i przemyślenia. Przedstawia nam swoje obawy, wszystko to co skrywa przed światem a czasem nawet przed samym sobą. Tosca Lee genialnie sportretowała Judasza, dogłębnie przeanalizowała jego psychikę i podjęła próbę oceny jego zachowania. Cała historia zawiera wiele wydarzeń, które znamy z Pisma Świętego i chociaż fabuła zmierza w znanym nam kierunku jest niezwykle wciągająca. Tosca Lee napisała swoją książkę z rozmachem. Dokładnie zadbała o każdy szczegół opowieści. W niezwykły sposób przedstawiła motywy postępowania Judasza i skierowała ocenę jego zachowania na inne tory. Pozwoliła czytelnikowi spojrzeć na jego życie i dokonane wybory z innej perspektywy. Cz to faktycznie była zdrada? Autorka prześledziła postępowania Judasza od momentu jego wielkiej fascynacji, oddania aż po moment ostateczny pokazała Judasza, który swoim czynem chciał ochronić mistrza. Nie raz tak łatwo wydajemy osądy. Tosca Lee rzuca nowe światło na osobę Judasza a nas zmusza do przemyśleń i życia wiarą. Nie chodzi o to, że mamy bronić Judasza to co się wydarzyło jest faktem, jednak czasami warto w życiu na chwilę powstrzymać się od wydawania osądów. Smutne jest to z jaką nienawiścią wypowiadamy się na temat postępowania wielu osób czasami w ogól nie zastanawiając się co nimi kierowało. Cóż, kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień…
Judasz to ciekawe spojrzenie na zdradę, jaka miała miejsce ponad 2 tysiące lat temu. To również dociekliwe i szczegółowe przedstawienie życia Jezusa oraz jego nauczania. Autorka ma lekkie pióro stąd jej historia jest wciągająca od samego początku. Na uwagę zasługuje również wydanie. Większe niż standardowe, z przyciągającą uwagę okładką, bardzo dopracowana pozycja. Jedynie matowa okładka, która pokazuje wszystkie ślady użytkowania mogłaby zostać zmieniona. Całość czyta się bardzo szybko i z dużym zainteresowaniem. To opowieść nie tylko dla osób wierzących. Myślę, że odnajdą się w niej również czytelnicy, którzy nie wierzą w Boga w historię opowiedzianą w Piśmie Świętym, gdyż jest to po prosu powieść o miłości, wewnętrznym rozdarciu i bolesnych decyzjach. De facto uniwersalne przesłania wplecione zostały w biblijną opowieść.
