Gdybym po takie książki sięgała jako nastolatka zapewne bardziej polubiłabym się z historią i nie patrzyła na podręcznik jak na karę. Tym bardziej się cieszę, że teraz świadomie wybieram sobie takie lektury i uzupełniam braki w wiedzy w sposób jaki lubię najbardziej, odpoczywając i czytając zajmujące pozycje.
Ostatnio opowiadałam Wam o Ptakach i wilkach pozycji, która mówiła o bitwie o Atlantyk oraz całym przygotowaniu do niej. Autor opowiadał o tajnej jednostce do spraw strategii, którą uformował emerytowany komandor. Wraz z nim pracowała grupa kobiet zwana wrenkami, która przyczyniła się do jej rozwoju i wygranej. Z tej książki wiele dla siebie wyniosłam, dlatego chętnie sięgnęłam po kolejną pozycję wydaną przez Dom Wydawniczy Rebis, a mianowicie Rok 1000. Jak odkrywcy połączyli odległe zakątki świata i rozpoczęła się globalizacja autorstwa Valeri Hansen. Kolejny raz poznałam wiele ciekawych faktów, tym razem punktem wyjścia każdego z rozdziałów był wspominany rok 1000, który jak się okazuje był przełomowy i bardzo istotny dla nas i naszych czasów. Bo właśnie wtedy wszystko się zaczęło, jeśli chodzi o handel, podbijanie lądów czy rozwój globalizacji.
Valerie Hansen opowiada o ważnych wyprawach handlowych, które odbywały się drogą morską i które przyczyniły się do łączenia kultur, transportu, ale też odkryć odległych zakątków. Z książki dowiemy się między innymi skąd wziął się pomysł na logo Bloetooth, o czym opowiadają sagi winlandzkie, poznamy losy i dzieje Wikingów, czy to kto odkrył Nową Zelandię. Dodatkowo książka ta została podzielona na kilka rozdziałów, która zabiera nas w różne zakątki świata i pokazuje jak radzili sobie ówcześni ludzie, z jakimi problemami się borykali, jak doszło do wyboru wiary na różnych kontynentach przez różne narody oraz jak kształtował się handel i transport towarów. A to i tak tylko niewielki zakres wiedzy jaka płynie z tej pozycji.
Lubię książki, które mnie czegoś uczą. I chociaż wymagają ode mnie maksimum skupienia to naprawdę warto sięgać po takie pozycje. Oczywiście nie sposób pominąć jakość wydania. To naprawdę piękne i solidne wydanie, wzbogacone mapami i zdjęciami, dzięki czemu czytelnikowi łatwiej jest przyswajać fakty. Jeśli szukacie czegoś na prezent dla miłośnika historii, ale nie tylko to trafiliście świetnie. Rok 1000. Jak odkrywcy połączyli odległe zakątki świata i rozpoczęła się globalizacja to książka w którą włożono masę pracy, świadczy o tym chociażby niezwykle bogata bibliografia, dzięki której osoby zainteresowane bardziej tematem mogą go jeszcze zagłębić. Polecam Waszej uwadze!
