Strona głównaKsiążkiVirginia Baily - Rzymski poranek (2016)

Ostatnio opublikowane

Virginia Baily – Rzymski poranek (2016)

Virginia Baily zabiera nas w sentymentalną podróż do Rzymu. Podróż pełną bolesnych wspomnień oraz naznaczoną doświadczeniami wojennymi. Rzymski poranek to piękna opowieść o poświęceniu i miłości.

Chiara Ravello w 1943 roku pod wpływem impulsu,postanowiła zaopiekować się małym, żydowskim chłopcem Danielem, który wraz ze swoją matką był zapędzany do ciężarówki mającej wywieść ich do obozu zagłady. Wystarczyło przelotne spojrzenie matki, by młoda kobieta zdecydowała się na ten odważny czyn. Chłopiec sprawiał wiele problemów, był zbuntowany i tęsknił za matką. W dodatku siostra Chiary nie akceptowała malca. Po trzydziestu latach Chiara odbiera telefon od nastolatki, która podaje się za córkę Daniela. W kobiecie odżywają wszystkie wspomnienia i otwierają się dotąd niezabliźnione rany. Chiara decyduje się poznać dziewczynę i zaprasza ją do siebie. Nie zdaje sobie sprawy jak wiele będzie ją kosztował powrót do przeszłości.

Rzymski poranek to historia młodej kobiety, która po tym jak zdecydowała się na ocalenie małego chłopca stara się go wychować. Traktuje go jak syna. Opowieść ta pokazana jest z perspektywy starszej kobiety, która na skutek poznania swojej przyszywanej wnuczki powraca do tamtych czasów. Opowiada o Danielu, o ich ucieczce o kłopotach w jakie ją wpędził. W jej opowieściach nie ma żalu, czuć w nich matczyną troskę i miłość.

Rzymski poranek to książka z niezwykłym klimatem. Widać, że autorka uwielbia wszystko co związane jest z Włochami. Dostajemy kolorowy, pachnący, gorący i zmysłowy Rzym. Autorka posiada dar tworzenia bardzo sensualnych i plastycznych obrazów. Na początku Chiara wydawała mi się niezwykle oziębła i nie potrafiłam jej polubić z czasem zrozumiałam jej zachowanie. Szczelnie zamknięta w swojej skorupie, zdystansowana chciała uniknąć bolesnych wspomnień. Rzymski poranek to opowieść o matczynej miłości, o trudach wychowania i o tym, że wydarzenia z naszej przeszłości zawsze rzutują na teraźniejszość. To opowieść o tęsknocie. Świetnie pasuje tutaj cytat pochodzący z książki Dom tęsknot.

Tęsknota to piękne uczucie. Podobne do miłości, ale smutniejsze. Tęsknota to takie uczucie jak smutna miłość.Uczucie rozpamiętywania tego, co było najpiękniejsze, i zapominania tego, co było złe. Przypominania sobie rzeczy, które w ogóle się nie zdarzyły, i życia z nadzieją, że jeszcze się kiedyś powtórzą.

Chiara żyje wspomnieniami, migawkami pojedynczych, pięknych chwil. Chociaż obecnie nie ma wiadomości o swoim chłopcu, jak go nazywa ogromnie tęskni. Rzymski poranek pokazuje też, że czasami trzeba odciąć się od tego co było, by na nowo uzyskać radość życia. Autorka zdecydowała się na zakończenie, które każdy z czytelników może sobie dopisać na swój sposób. Dobre historie charakteryzują się tym, że czytelnik po ich zakończeniu ma ochotę dopiero je rozpocząć. I tak właśnie jest w przypadku tej książki. Poczujcie włosi klimat, oddajcie się atmosferze i przeżyjcie tę historię razem z Chiarą. Piękna, wzruszająca i mądra opowieść.

 

 

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane