Powoli oswajam się z aparatem. Przed Wami kolejna porcja moich zmagań. Mam nadzieję, że Wam się spodobają.
Zima sprzyja spacerom. Zwłaszcza, gdy mniej biegam próbuję, w myśl zasad Beaty Pawlikowskiej, wyprowadzać się na spacer. Zazwyczaj zabieram ze sobą aparat. Oto efekty moich lutowych wypraw.
Które zdjęcie podoba Wam się najbardziej? 😉