Sierpień za nami. Zatem przyszedł czas, abym pokazała Wam czego słuchałam, a nazbierało się sporo fajnych dźwięków. Mam dla Was ciekawą playlistę. Sami sprawdźcie.
joan feat. Fismoll, So Shy
joan cudna, subtelna i delikatna. Piękna kompozycja. Fismolla uwielbiam, jak się okazuje jego siostra potrafi również tworzyć urzekające utwory.
Almira Eva, Born to Be Blue
Melancholijna, subtelna i bardzo sensualna kompozycja. Z chęcią będę śledzić dalsze poczynania tej wokalistki.
Daria Zawiałow, Lwy
Niesamowity wokal! Czekam na album, który ma pojawić się początkiem 2017 roku. Myślę, że to będzie jedna z lepszych płyt przyszłego roku.
neena, RUN
Śledzę muzyczne poczynania Niny Karpińskiej i gorąco jej kibicuję. Świetny, charyzmatyczny wokal idaelnie pasuje to tego nieco mrocznego klimatu.
WOODKID ft. LYKKE LI, Never Let You Down
Jedna z lepszych kompozycji ubiegłego roku. Uwielbiam twórczość obu artystów, nic więc dziwnego, że ich wspólna kompozycja mnie urzekła.
Michael Bublé, Nobody But Me
Uwielbiam Michala od lat. To artysta, który czaruje swoim wokalem, ale też potrafi zaskoczyć, jak chociażby w najnowszym utworze.
Który z kawałków Wam się podoba? 😉