Strona głównaKsiążkiAnnabel Monaghan, Latem, o tej samej porze (2024)

Ostatnio opublikowane

Annabel Monaghan, Latem, o tej samej porze (2024)

W zeszłym roku opowiadałam Wam o książce Nora, tego nie ma w scenariuszu! Bardzo mi się ona podobała, więc ucieszyła mnie informacja, że autorka napisałam kolejną powieść.

Lato to czas, kiedy część czytelników ma ochotę sięgnąć po lekkie i niezobowiązujące pozycje. Jeśli jesteście w tej grupie to koniecznie przeczytajcie zarówno książkę Nora, tego nie ma w scenariuszu!, jak i Latem, o tej samej porze. Obie z nich są idealnymi książkami na lato! Dzisiaj w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Insignis opowiem Wam o najnowszej powieści autorstwa Annabel Monaghan.

Życie Sam zmierza we właściwym kierunku. Ma idealnego narzeczonego – lekarza Jacka (jego umiłowanie dyscypliny to całkiem dobra rzecz, naprawdę), świetną pracę na Manhattanie (chyba że ją zwolnią) i właśnie zamierza odwiedzić miejsce, gdzie odbędzie się jej wesele, w pobliżu rodzinnego domu na plaży na Long Island. Wszystko powinno przebiegać zgodnie z planem, lecz w chwili przyjazdu Sam zauważa, że coś nie gra. Wyatt jest tutaj. Jej Wyatt. Ale nie ma powodu, by trzydziestoletnia zaręczona kobieta wpadała w panikę przy facecie, który złamał jej serce, gdy miała siedemnaście lat, prawda?

A jednak, będąc z powrotem na tej plaży i słysząc znajome dźwięki gitary Wyatta rozchodzące się w nocnym powietrzu z sąsiedniego domu – jakby zatrzymał się czas – czuje, że wspomnienia powracają: dotyk jego skóry na jej skórze, wspólne noce w domku na drzewie i prawda o ich rozstaniu. Sam przypomina sobie, kim kiedyś była, a gdy Wyatt ponownie wkracza w jej życie, ich więź jest tak samo niezaprzeczalna, jak zawsze. Sam będzie musiała dokonać wyboru.

Musimy powiedzieć sobie jasno, że są książki, które zaczynając czytać podejrzewamy, jak się skończą. To są właśnie takie lekkie i niezobowiązujące tytuły, po które sama chętniej sięgam latem. I właśnie Latem, o tej samej porze jest taką powieścią. Przyjemną, przewidywalną i pełną uroku. To historia, przez którą nieco nostalgicznie spojrzycie na swoją młodość i wspomnicie swoją pierwszą miłość. To opowieść o młodzieńczym uczuciu, które przerosło zakochanych, jednak zdołało przetrwać lata. O próbach poukładania sobie życia na nowo, o ambicji i dążeniu do celu i o tęsknocie, która nie daje o sobie zapominać. Słońce, szum fal i decyzje, które na zawsze odmieniają życie.

Latem, o tej samej porze to pełna nostalgii historia z motywem drugiej szansy. To historia o tym, że dobrze jest mieć swoje miejsce na świecie, w którym czujemy się bezpiecznie, i do którego możemy wrócić, mimo że czasami wydaje nam się ono zbyt inne od naszych wyobrażeń. Idealna lektura na lato. Polecam!

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane