Strona głównaKsiążkiClara Dupont-Monod, Braciszek (2023)

Ostatnio opublikowane

Clara Dupont-Monod, Braciszek (2023)

Są powieści, które do tego, by mówić o istotnych sprawach nie potrzebują dużo treści. Tak jest w przypadku Braciszka. To historia opowiedziana na niespełna 200 stronach, która porusza do głębi.

Tematyka poruszana w Braciszku, a zwłaszcza fakt, że autorka opierała się na własnych doświadczeniach z dzieciństwa sprawia, że chyba nie da się o tej książce mówić źle. Mam to szczęście, że jestem mamą dwójki zdrowych chłopców. Zdrowych! Nie jestem w stanie wyobrazić sobie, jak żyje, z jakimi problemami boryka się i jak wielki strach każdego dnia towarzyszy rodzicom dziecka z niepełnosprawnością. A właśnie z tych borykają się bohaterowie książki Dupont-Monod.

Nikt nie wyobrazi sobie drżenia, jakie przebiega w takim momencie przez serce matki.

Braciszek to opowieść pokazana z trzech perspektyw. Starszego Brata, który ze zbuntowanego chłopaka staje niezwykle troskliwy i opiekuńczy w stosunku do Braciszka. Młodsza Siostra, która nie potrafi zrozumieć i zaakceptować inności Braciszka i tego, że Starszy Brat poświęca mu tyle uwagi. Stara się robić wszystko, by im przeszkadzać oraz pocieszenie szuka u babci. I Najmłodszy Brat, który nie znał Braciszka, ale cały czas żyje z jego wyobrażeniem i z poczuciem obowiązku wobec rodziców, by wynagrodzić im pustkę po Braciszku. Jest też on, tytułowy Braciszek. Chłopiec, który się nie porusza, nie wydaje dźwięków, a jedynie rośnie. Chłopiec, który jest zdany na pomoc innych każdego dnia.

Mały czarowniku, myślał, nigdy by mi nie przyszło do głowy, że jeśli chce się widzieć lepiej, trzeba zamknąć oczy.

Braciszek to bardzo poruszająca i smutna opowieść, w której najbardziej uderza zwyczajność. To w jaki sposób każdy z członków rodziny radzi sobie z sytuacją, w której przyszło im żyć. I to jak każde musiało sięgnąć do pokładów dzielności w sobie. Ból i strach przeplatają się z nikłymi promykami radości. A wszystko to opowiedziane jest z perspektywy kamieni, które są niemymi świadkami tej rodzinnej tragedii, a może niezwykłego daru w postaci Braciszka. Głęboka, pięknie smutna i pokazująca życie bez lukru opowieść, w której bohaterowie nie mają imion i są głosem wielu rodzin naznaczonych życiem z osobą z niepełnosprawnością. Czuła i wrażliwa narracja, która zderza się z brutalną rzeczywistością. Czytajcie!

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane