Strona głównaKsiążkiDanka Braun - Historia pewnej rozwiązłości (2016)

Ostatnio opublikowane

Danka Braun – Historia pewnej rozwiązłości (2016)

Biorę w ciemno to co napisze Danka Braun. Kolejna część sagi o rodzinie Orłowskich po raz kolejny mnie nie zawiodła i tylko szkoda, że tak szybko ją skończyłam.

Swoją przygodę z rodziną orłowskich rozpoczęłam od Nie zabijaj mnie, kochanie, następnie była Zabójczy urok blondynki. Przyszedł czas na dalsze losy bohaterów, które poznajemy w Historii pewnej rozwiązłości. Cała saga rozpoczyna się jednak od Historii pewnego związku, potem pojawiła się Historia pewnej niewierności i Historia pewnego narzeczeństwa. Jeżeli macie możliwość proponuję zacząć od samego początku. Ja już raczej nie sięgnę po wcześniejsze części, gdyż nie lubię nieporządku. Was, jednak zachęcam. O ile w Nie zabijaj mnie, kochanie i Zabójczym uroku blondynki mieliśmy wplecione wątki kryminalne, tak Historia pewnej rozwiązłości to romans z mocno zaznaczonym tłem obyczajowym. Chociaż miejscami fabuła wydaje się być banalna to całość czyta się wyśmienicie do ostatniej strony.

Tym razem sporo dzieje się w rodzinie Orłowskich. Bolesne wydarzenia dotykają zarówno młode, jak i starsze pokolenie. Wypadki, alkoholizm, niespodziewane powroty, dawne miłości, zdrady. Brzmi zbyt banalnie? Nie w wykonaniu Danki Braun. Opowiadana przez nią historia wciąga nas do samego końca. Powoli zaczynamy żyć wydarzeniami z życia rodziny Orłowskich. Jak przystało na sagę rodzinną sporo w niej miejsca na uczucia. I chociaż czasami sami bohaterowie nas denerwują swoim zachowaniem lubimy ich i kibicujemy. Wcześniejsze części, mimo że miały wątki kryminalne wydają mi się spokojniejsze. W Historii pewnej rozwiązłości akcja pędzi. Dzieje się bardzo dużo, czasem wręcz przecieramy oczy ze zdumienia. Szkoda, że tym razem tak mało było o Marcie i Marku. Mam nadzieję, że w kolejnych częściach dowiemy się o nich nieco więcej.

Danka Braun po raz kolejny wciągnęła mnie w swoją opowieść. To lekka, rodzinna historia napisana z pasją. Głównie dla kobiet, nie sądzą, aby panowie się na nią zdecydowali. Z kolei panie na pewno z przyjemnością spędzą kilka chwil z rodziną Orłowskich. Historia pewnej rozwiązłości to książka o miłości, nadziei, powielaniu tych samych błędów, po prostu o życiu. I choć na pozór fabuła wydawać się może przerysowana to, gdy bardziej się nad nią zastanowimy to zbytnio nie odbiega od życia wielu rodzin. Po raz kolejny nie zawiodłam się na Dance Braun i gorąco polecam wam tę sagę.

historia pewnej rozwiazłosci

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane