Żałuję, że mam już tę serię za sobą. Błękitna zatoka to czwarty, ostatni tom Sagi rodu Quinnów i niewątpliwe będzie o jedna z moich ulubionych serii.
Bardzo zżyłam się z bohaterami tej sagi i niecierpliwie czekałam na każdy kolejny tom. Błękitna zatoka to już ostatnia część, którą skończyłam czytać parę dnia temu. Autorce znowu udało się mnie wzruszyć, ale też rozbawić. Cała saga jest pełna emocji, wzlotów i upadków bohaterów, szczęść, kłopotów i zwykłego życia. Kibicowałam każdemu z braci i miałam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze. Czy tak się stało?
Błękitna zatoka opowiada o losach najmłodszego z braci Setha. Dołączył do klanu Quinnów w wieku dziesięciu lat. Teraz jako dorosły mężczyzna robi karierę jako malarz. Jednak matka dalej nie daje za wygraną i go szantażuje. On chcąc chronić rodzinę ulega jej, co okazuje się błędem. Po powrocie do rodzinnego domu na miejscu poznaje kobietę, która stroni od ludzi i nosi w sobie pewną tajemnicę. Seth postanawia ją poznać i zdobyć jej zaufanie. Czy jednak kobieta odważy się na nowo zaufać mężczyźnie po tym co przeszła? Czy powrót Setha okaże się dobrym rozwiązaniem? O tym przekonacie się sięgając po ostatni już tom, ale gwarantuję Wam, że emocji nie zabraknie!
I chyba nie napiszę nic więcej niż to, co pisałam o trzech poprzednich tomach. To pełne emocji historie, które wciągają nas od pierwszych stron. Jeśli jeszcze nie znacie tej serii to koniecznie po nią sięgnijcie! Polecam!
