Strona głównaKsiążkiPaulina Młynarska, Okrutna jak Polka (2022)

Ostatnio opublikowane

Paulina Młynarska, Okrutna jak Polka (2022)

Mamy XXI wiek, a Talibowie właśnie zatwierdzili dekret, który mówi o tym, że kobiety mają zakrywać swoje ciało, dziewczęta nie mogę uczęszczać do szkoły średniej, a parki mają odwiedzać w inne dni niż mężczyźni. I jeśli ktoś dalej zastanawia się, czy dyskusja nad patriarchatem i feminizmem w Polsce jest potrzebna, niech chociażby popatrzy na niedawne nasze ustawodawstwo w Polsce, które coraz bardziej ingeruje w życie Polek.

Jeśli śledzicie media społecznościowe Pauliny Młynarskiej wiecie, że w swoich postach nie przebiera w słowach i nie stara się na siłę wygładzać rzeczywistości. Cenię to i szanuję, gdyż czasami staramy się na siłę być dyplomatami w tematach, w których nie powinno się milczeć. Okrutna jak Polka to zbiór wpisów autorki z ostatnich kilku lat, które pokazują, z jak wieloma problemami nadal musimy się borykać jako kobiety, matki, społeczeństwo. W swoich wpisach, czasem krótszych, czasem dłuższych, Paulina Młynarska odnośni się do aktualnych wydarzeń i jasno pokazuje swój punkt widzenia. Jej wpisy dotyczą takich tematów, które większość uważa za kontrowersyjne i stara się ich unikać: dostępu do aborcji, pedofilii w kościele, kwestii związanych z molestowaniem seksualnym i gwałtami przez osoby uprzywilejowane, mobbingu i wielu innych. A to już nie jest miejsce i czas na takie zagrania. Zwłaszcza, że państwo coraz bardziej ingeruje w kwestie, które powinny być nietykalne i to ingeruje nie po to, by dać nam swobodę i zbliżyć nas do innych krajów. Wręcz przeciwnie, swoimi działaniami sprawia, że wyraźne się cofamy. Mowa tutaj chociażby o wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który doprowadził do strajku kobiet i który dotyczy zaostrzenia przepisów aborcyjnych w naszym kraju.

Paulina Młynarska ostro komentuje te wydarzenia nie pozostawiając suchej nitki na rządzących. I będąc kobietą w zupełności się z nią zgadzam, a użyte w protestach #wypierdalać wydaje się dosyć łagodnym komunikatem. Na ten moment będąc mamą nie zdecyduję się na kolejne dziecko aż do momentu, kiedy w naszym kraju nie zmienią się przepisy. Druga sprawa jest taka, że zwyczajnie nie czuję potrzeby drugiego dziecka. Co zatem usłyszę? Jedynak to pewnie będzie samotny i rozpuszczony. Jest chłopiec to może teraz czas na dziewczynkę? To kiedy drugie? Taka masa pytań do mnie spływa co jakiś czas, pytań, które nigdy nie powinny padać. A kto jest najczęściej ich adresatem? Inne kobiety, które czasem w perfekcyjny sposób potrafią wbić szpilkę innym kobietom. I o tym też jest książka Pauliny Młynarskiej. O kobietach, które nie mają litości dla innych kobiet. Smutne i przerażające.

Paulina Młynarska kolejny raz tłumaczy potrzebę feminizmu i fakt, że feminizm to nie jest sposób na walkę z mężczyznami. Niestety, ale nadal wiele osób tak uważa ciągle pytając po co komu ten feminizm. Chociażby dlatego, aby starsi panowie nie decydowali co wolno kobietom, nie decydowali za nie i nie wypowiadali się na tematy, o których nie mają pojęcia. W XXI wieku raczej zasadnym pytaniem byłoby na co nam patriarchat, który niestety ma się świetnie i jest głęboko zakorzeniony w naszym społeczeństwie i mentalności.

Okrutna jak Polka to pozycja bezkompromisowa, stanowcza i otwierająca oczy na wiele tematów. Pozycja obowiązkowa, niezależnie od płci, aczkolwiek wiem, że niektórzy Panowie zapewne się oburzą, ale być może dzięki temu zrozumieją, że są kwestie, w których powinni się nie wypowiadać. Czytajcie! Polecam!

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane