Strona głównaKsiążkiAgnieszka Jeż, Miłość w Zakopanem (2022)

Ostatnio opublikowane

Agnieszka Jeż, Miłość w Zakopanem (2022)

Muszę przyznać, że jeśli chodzi o książki Agnieszki Jeż to mam spore braki. Patrząc jednak na to w jaki sposób autorka opowiada swoje historie to z chęcią nadrobię inne tytuły.

Tak jak na wstępie napisałam w przypadku twórczości Agnieszki Jeż nie jestem zbytnio na bieżąco. Do tej pory czytałam tylko świąteczną powieść Zwyczajne cuda, o której możecie przeczytać tutaj. Niemniej jednak po lekturze najnowszej książki mam ogromną ochotę na więcej!

Jadwiga Walkiewicz zostaje opuszczona przez męża z powodu jego bankructwa. Tak przynajmniej tłumaczy się szanowny małżonek. Jako córka poważanej rodziny nie ma łatwo, matka od razu chce po cichu rozwiązać tę kwestię, a ojciec nie wtrąca się, gdyż prawdopodobnie sam ma romans. Jadwiga, w ciąży z trzecim dzieckiem, zagłębia tajniki medycyny, by pomagać ludziom wykonując lecznicze masaże. Ostatecznie zostaje zmuszona opuścić Warszawę i zatrzymać się u rodziców w Siedlcach, jednak nie na długo. Podejmuje ryzyko i wyjeżdża z nowonarodzoną córką do Zakopanego, by tam otworzyć gabinet masażu i pomagać ludziom. To dosyć niespodziewany i odważny krok dla kobiety w latach 30. Istniało bowiem przeświadczenie, iż rolą kobiety jest bycie przykładną żoną i matką. Jadwiga nie dba jednak o konwenanse i postanawia sama zarobić na swoje utrzymanie. Na jej drodze pojawia się młody mężczyzna, który wyraźnie ją adoruje, jednak jak to mówi stare porzekadło serce nie sługa…

Agnieszka Jeż napisała fikcyjną historię inspirowaną życiem Marii Strimf, o czym wspomina na końcu książki. W swoją opowieść wplata także znane nam postaci, jak chociażby Witkacy, czy Zofia Nałkowska. Co jest świetnym zabiegiem i urozmaiceniem. Autorka bardzo dobrze oddała klimat lat 30., opowiedziała o Zakopanem i jego barwnych mieszkańcach. W tym wszystkim nie zabrakło też uczuć. Zdrady, rozczarowania, ale też miłości i nadziei, że jeszcze wszystko się poukłada i znów wyjdzie tęcza.

Miłość w Zakopanem opowiada o tym, że od dawna kobiety walczyły o siebie i swoje prawa, że chciały decydować o własnym życiu a nie stanowić jedynie dodatku do życia męża. To historia o uporze, ambicji, ale też życiu w oparciu o wyniesione z domu schematy i strachu przed zmianami. To bardzo klimatyczna historia, która pokazuje, że czasami warto zaryzykować i zawalczyć o własne marzenia. I chociaż akcja toczy się w latach 30. ubiegłego wieku to sama powieść jest dosyć uniwersalna. Polecam!

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane