Jak dzikie gęsi to jedna z tych powieści, która porusza, wzbudza wiele emocji i sprawia, że ma się ochotę na więcej. Jak się okazuje to pierwsza część, więc jeszcze powrócimy do bohaterów, których życie nie rozpieszcza.
Lubię powieści obyczajowe autorstwa Agnieszki Olejnik. Tym razem jednak autorka postawiła na trudny temat i muszę przyznać, że lektura książki Jak dzikie gęsi nie należy do najłatwiejszych. W życiu bohaterów dużo się dzieje. A dzieje się źle. I chociaż mają przebłyski dobrych chwil to zdecydowanie więcej mają w życiu szarości i trudnych momentów. Na Dolnych Łużycach dzieje się coraz gorzej, a macki nazizmu zaczynają sięgać coraz dalej. Wystarczy niewiele, by się narazić.
Katrin mieszka z rodzicami. Jej matka jest Polką, a ojciec Niemcem. Pochodzenie matki sprawia, że dziewczyna musi to ukrywać, w dodatku jej ojciec nie zgadza się z Hitlerem i ma zgoła odmienne poglądy, co także może sprowadzić na ich rodzinę problemy. Rudolf Hertz jest wiernym wyznawcą i entuzjastą swego przywódcy i Rzeszy. Podkochuje się też w Katrin, jednak między nimi staje Peter. Do czego może doprowadzić zazdrość? Czy możliwa jest miłość miedzy tak odmiennymi ludźmi? I jak uchronić się przed fanatykami?
Agnieszka Olejnik pokazuje przedwojenną rzeczywistość i problemy z jakimi musieli się mierzyć Żydzi, ale też wszystkie osoby innego pochodzenia, wyznania, czy o innych poglądach. Bardzo niewiele trzeba było, aby stać się wrogiem Rzeszy i trafić do więzienia, a nawet stracić życie. Autorka opowiada o trudnym wycinku historii, tym samym pokazując, że to do nas, następnych pokoleń należy obowiązek pamięci tamtych wydarzeń.
Jak dzikie gęsi to historia pięknej miłości, której przyszło żyć w niepięknych czasach. Miłości, która zrodziła się wbrew wszelkim przeciwnością, i której przyszło zmierzyć się z wieloma przeciwnościami. To powieść, w której jest wiele tajemnic i do końca nie wiadomo jak potoczą się losy bohaterów. Ostatecznie autorce udało się mnie zaskoczyć, ale też zasmucić niektórymi wydarzeniami. Co jeszcze czeka Katrin i jej rodzinę? O tym dowiemy się z drugiej części, gdyż jak się okazało Jak dzikie gęsi to jedynie początek tej historii. Poruszająca opowieść o ludzkiej krzywdzie i dramatach jednostek, które niczemu nie zawiniły. Polecam!
