Duma i uprzedzenie od lat jest jedną z moich ulubionych powieści, nie tylko autorstwa Jane Austen, ale tak w ogóle. Wielokrotnie, jeśli mam tylko okazję, wracam do ekranizacji. Nic więc dziwnego, że z chęcią sięgnęłam po książkę Gill Hornby zatytułowaną po prostu Panna Austen.
Jane Austen niewątpliwie była postacią intrygującą, inteligentną i interesującą. Nie brakowało jej ciętego języka, swoistej werwy, by korzystać z życia i upartości. Tym razem w powieści Panna Austen poznajemy jej życie opisane z perspektywy jej siostry Cassandry. Po 23 latach od śmierci ukochanej siostry Cassandra postanowiła powrócić do Kintbury. Pod płaszczykiem zwyczajnej wizyty ma ukryty swój tajny plan. Na plebanii chce odnaleźć listy, w których znajduje się wiele poufnych informacji, które kobieta chce znaleźć i zniszczyć, by nie ujrzały światła dziennego. Natrafia też na inne listy, w tym te pisane przez Jane i to właśnie z tej korespondencji tworzy obraz swojej siostry, pokazując jej zalety, ale także wady. Jane Austen to pełna tajemnic kobieta, która od lat stanowi zagadkę. Gill Hornby nakreśliła jej portret z perspektyw siostry, a tym samym opowiedziała nie o jednej, a o dwóch siostrach, które ostatecznie chciały kochać, ale nie potrafiły. A może nie chciały, a były to tylko pozory?
Z Cassandrą Austen sprawa jest zdecydowanie łatwiejsza, gdyż to jej strata i dana przysięga sprawiły, że skończyła jako panna. Z kolei Jane Austen była buntowniczką od zawsze twierdzącą, że nie potrzebuje w życiu mężczyzny. Trochę przypomina mi jedną z bohaterek Małych kobietek, myślę, że by się ze sobą dogadały. Na kartach tej powieści pojawie się też wiele innych postaci z bliższej i dalszej rodziny sióstr. Panna Austen to niezwykle klimatyczna opowieść, która przenosi nas do XIX wieku i daje możliwość zobaczenia życia w ówczesnych czasach. To jeden z moich ulubionych okresów, jeśli chodzi o powieści. Bardzo kobieca opowieść o kobietach, ich wyborach, z wieloma ciekawostkami o żuciu Jane, ale także pokazujące realia tamtego życia i sposoby radzenia sobie z problemami.
Panna Austen to jedna z tych książek, która na pewno będzie nie lada gratką dla fanów Jane Austen i jej twórczości, ale także dla osób, które zwyczajnie lubią klimatyczne sagi rodzinne, w których życie płynie utartym rytmem, a my możemy dać się mu porwać. Po lekturze Panny Austen mam ochotę nadrobić zaległości w twórczości autorki, a że na półce mam kilka tytułów to zapewne niebawem się za nie zabiorę.
Panna Austen to opowieść o sile siostrzanej miłości, tajemnicach, miłości, która czasami zostaje bezpodstawnie odrzucona, indywidualizmie, pisaniu i życiu kobiet w cieniu mężczyzn. Na skrzydełku książki możemy przeczytać, że na podstawie tej książki powstaje serial. Nie muszę chyba mówić, że czekam niecierpliwie? A Wam polecam Pannę Austen!
