Śmiertelna dawka to kolejna część z serii z Dionizą Remańską w roli głównej. Tym razem detektywka zostaje wezwana do Bystrzycy Wielkiej, gdzie młoda dziewczyna popełniła samobójstwo, w co nie wierzą jej rodzice i przyjaciółka.
Angelę prześladuje stalker, który wysyła jej coraz śmielsze, obsceniczne filmiki ze sobą w roli głównej. Wraz ze swoją przyjaciółką Klaudyną wymyśla pewien plan, który ma im pomóc zdemaskować mężczyznę i tym samym uwolnić się od jego prześladowania. Wszystko idzie dobrze aż do momentu, gdy mężczyzna zauważa Klaudynę. Po wszystkim dziewczyna zostaje znaleziona martwa. Okazuje się, że zabiła ją polska heroina, którą sobie wstrzyknęła, zostawiła też list pożegnalny. Sprawa zostaje zakwalifikowana jako samobójstwo, w co nie wierzą jej rodzice. Na prośbę jej siostry sprawą ma się zająć Dioniza Remańska, która wszystko musi robić z ukrycia, gdyż w miejscowej komendzie też coś nie gra i policjanci szybko ukrócają wszelkie próby wyjaśnienia sprawy. Trop ze stalkerem, na który wpada detektywka i rozmowa z Angelą rzucają nowe światło na sprawę. Jednak okazuje się, że giną kolejne osoby, a działania z ukrycia nie posuwają sprawy do przodu i nie pozwalają rozwinąć skrzydeł Dionie.
Śmiertelna dawka to kolejny tom z serii autorstwa Hanny Greń, który wciągnął mnie bez reszty. Mam do niej sentyment, ponieważ akcja rozgrywa się w okolicach, które doskonale kojarzę. Poza tym klimat małych miejscowości, jaki tworzy autorka ma w sobie coś przyciągającego. Do samego końca nie udało mi się odgadnąć o co chodzi w tej całej intrydze, chociaż musze przyznać, że jednej sprawy się domyśliłam. Niemniej akcja, która nie zwalnia, ani na moment, bohaterowie, którzy są nam bliscy i historia, która ostatecznie łączy się w logiczną całość to główne atuty Śmiertelnej dawki. Lubię w książkach Hanny Greń to, że poza samym wątkiem kryminalnym pokazuje też całe tło społeczne, obyczajowe i odnosi się do życia prywatnego swoich bohaterów pokazując ich życiowe dylematy, decyzje i problemy. Mam tylko jedno poważne zastrzeżenie, co do tego tomu. Pani Hanno tak się nie kończy książek!
Jeśli poprzednie tomy Wam się podobały to myślę, że i ten Was nie zawiedzie. A jeśli jeszcze nie znacie serii z Dionizą Remańską to zachęcam, aby po nią sięgnąć. To całkiem lekkie kryminały połączone z powieścią obyczajową, więc zapewne każdy znajdzie w nich coś dla siebie.
