Pod osłoną deszczu to książka, od której wszystko się zaczęło. To debiut literacki Jojo Moyes. Pozycja ta właśnie ukazała się na polskim rynku, a ja dzięki współpracy z Wydawnictwem Znak miałam okazję ją przeczytać. Muszę przyznać, że to książka, która znajdzie się tuż za podium moich ulubionych książek autorki.
Moją ukochaną pozycją od Jojo Moyes jest Dziewczyna, którą kochałeś, potem Światło w środku nocy a podium domyka Ostatni list od kochanka. Tuż za podium, na czwartym miejscu znajdzie się Pod osłoną deszczu i Zakazany owoc. Jak widać twórczość autorki zajmuje w moim sercu wyjątkowe miejsca, nic dziwnego skoro Moyes pisze w sposób, który sprawia, że od lektury trudno jest się oderwać.
Jej debiutancka powieść opowiada o losach Joy i Edwarda. Kiedy Edward podupada na zdrowiu w ich domu zjawia się Sabine, wnuczka, która nie potrafi odnaleźć się na irlandzkiej wsi. Nie pomaga jej w tym surowa babcia, brak dostępu do Internetu i matka, która na siłę próbuje się zbliżyć do dziewczyny. Jak się okazuje babcia skrywa pewne tajemnice i dopiero ich ujawnienie sprawia, że trzy kobiety powoli zaczynają się dogadywać, jednak przed nimi długa droga.
Jojo Moyes opowiada swoją historię z dwóch perspektyw. Jedna toczy się w czasie teraźniejszym, a druga jest retrospekcją do czasów, gdy Joy i Edward byli młodzi. Taka forma narracji sprawia, że dostajemy całościową opowieść, w której kolejno odsłaniane są karty i która na końcu dopełnia się i zamyka wyjaśniając wiele tajemnic. Pod osłoną deszczu to historia o trudnych relacjach na linii matka-córka. O próbach docierania się i zrozumienia. O poszukiwaniach miłości i usilnych próbach tworzenia relacji. Wreszcie to historia o tajemnicach, które prędzej czy później wychodzą na jaw, i które mogą zmienić życie wielu osób.
Jojo Moyes to jedna z moich ulubionych pisarek. Przeczytałam większość jej książek i ciągle czekam na kolejne. Przeczytajcie Pod osłoną deszczu a na pewno się nie zawiedziecie!
