Jak wiecie albo i nie, jestem wielką fanką Magdaleny Witkiewicz.
Niecierpliwie czekałam na Wiatr od morza i dzisiaj Wam o niej opowiem w ramach mojej współpracy reklamowej z Pracownią Dobrych Myśli.
Wiele lat po maturze Anna otrzymuje zaproszenie na spotkanie absolwentów liceum. To budzi w niej lawinę wspomnień – zarówno tych pięknych, jak i bolesnych.
Z jednej strony chciałaby raz na zawsze zamknąć drzwi do przeszłości, by dawne sekrety nie ujrzały światła dziennego. Z drugiej tęskni za młodzieńczymi latami, gdy świat – mimo szarości PRL-u – wydawał się piękny.Gdańsk, lata 80. – miasto pełne kontrastów, w którym polityczne napięcia mieszają się z codziennymi radościami młodych ludzi. W tym świecie grupa licealistów walczy o swoje marzenia i miejsce w rzeczywistości pełnej lęków, nadziei i tajemnic. Miłość, zdrada, przyjaźń i dramatyczne wybory splatają ich losy, zmuszając ich do podejmowania decyzji, które będą skutkowały przez całe życie.
Śmierć jednego z przyjaciół staje się punktem, który naznaczy ich wszystkich. Sekrety i niewyjaśnione sprawy kładą się cieniem na ich dorosłym życiu, przypominając, że czasem nie da się uciec od tego, co już minęło.
Magdalena Witkiewicz znowu mi to zrobiła! Znowu doprowadziła mnie do łez! Przygotujcie chusteczki, będą wam potrzebne. O ile historia Władka, którego poznajemy w tej powieści mocno mnie wzruszyła, tak najbardziej wstrząsnęła mną historia Alexa, która była inspiracją do pewnych wydarzeń. Płakałam jak bóbr. W pociągu. Dlatego jeśli chcecie przeczytać nową książkę Magdaleny Witkiewicz, to nie róbcie tego w miejscach publicznych. Wiatr od morza zabiera nas w sentymentalną podróż do lat 80., do Gdańska i okolic. Autorka bardzo realnie oddała atmosferę tamtych czasów. Niepokój, walkę, strach. A w tym wszystkim była też miłość, przyjaźń, wszystko to co w życiu jest ważne. Bohaterowie są młodzi, całe życie przed nimi jednak decyzje, które podejmują na zawsze zmieniają wiele z ich planów. I właśnie o konsekwencjach jest ta powieść. O decyzjach, które podejmujemy i konsekwencjach jakie one ze sobą niosą. Bo nie sztuką jest podjąć decyzję tylko żyć ze skutkami naszych wyborów. Wiatr od morza to poruszające, refleksyjna i piękna opowieść o życiu z wszystkimi jego zaletami i wadami. Cieszę się, że już w lipcu drugi i ostatni tom tej historii. Jak w zakończeniu i podziękowaniach autorka sama pisze jej bohaterowie mają jeszcze wiele tajemnic, póki co przeczytajcie Wiatr od morza, a na pewno nie pożałujecie. Polecam!
