Strona głównaKsiążkiMarcin Antosz, Opóźnienie może ulec zmianie (2021)

Ostatnio opublikowane

Marcin Antosz, Opóźnienie może ulec zmianie (2021)

Gdybym miała wskazać ulubiony rodzaj komunikacji zapewne byłby to pociąg. I chociaż często polska kolej pozostawia wiele do życzenia to szalenie lubię nią podróżować, niezależnie czy mam do przejechania kilka stacji, czy całą Polskę.

Z PKP mam wiele wspomnień. Miałam „przyjemność” wracać z kibolami, gdzie na peronie jeden z nich osłaniał mnie bym bezpiecznie wysiadła z pociągu, kiedy reszta jego kumpli zajęta była rzucaniem kamieniami i butelkami do policji. Miałam „przyjemność” jechać, a właściwie czekać na odjazd pociągu, gdy do przedziału wszedł Pan, który postanowił pokazać nam swoje przyrodzenie odsłaniając poły płaszcza. Niestety albo i stety, jak tylko zorientowałyśmy się, co kombinuje wystraszył go nasz krzyk i sprawa nie ujrzała światła dziennego 😉 Innym razem jechałam do Gdańska z uroczym starszym Panem, który jechał na pogrzeb ukochanej cioci i postanowił nam opowiedzieć historię swojego życia. Na końcu przeprosił nas, że tak dużo mówił, ale żona nie pozwalała mu na gadanie a on bardzo to lubi. Cóż, wracałam też wiele razy z wielodzietnymi rodzinami, gdzie walka trwała o tablet, kiedy tata po kryjomu próbował pić piwo, z paniami, które jadły jajka i kiełbasę. Z jednym Panem, który w 40 stopniowym upale nie pozwolił otworzyć okna i prawie się pobił z jednym współpasażerem, kiedy tamten próbował to okno otworzyć. Wspomniany Pan wyjął swoje wełniane kapcie, które założył w przedziale i sweter, bo jak twierdził od otwartego okna można zachorować a choroba to nic dobrego. Ostatecznie sprawę musiał rozstrzygnąć konduktor, który znalazł nam miejsca w innych przedziałach, bo z Panem od kapci nie dało się dogadać. I mogłabym tak jeszcze długo opowiadać. Sami powiedzcie, jak tu nie kochać podróży pociągami, kiedy tyle może się wydarzyć?

Z tego też powodu, jak tylko zobaczyłam Opóźnienie może ulec zmianie w Katalogu nowości na Legimi to od razu pobrałam i zabrałam się za lekturę. I powiem Wam, że to lektura idealna dla maniaków i fanów podróży koleją, ale też dla wszystkich tych, którzy zazwyczaj wybierają inny środek lokomocji. Marcin Antosz lekko i z pasją opowiada o swojej pracy, o wszystkich zawiłościach pracy w kolei, o strukturze i działaniu składów pociągu i o tym, o czym zwykły pasażer czasem nie ma pojęcia. Książka ta uzmysławia nam ile czynników musi zagrać i ile ludzi bierze udział w całym procesie, by pociąg wyjechał w odpowiednim miejscu i czasie. A tytułowe opóźnienie? Cóż, jestem pewna, że po lekturze tej książki zupełnie inaczej na nie popatrzycie i nie będziecie się denerwować, że przykładowo utknęliście, gdzieś w szczerym polu. Polska kolei pozostawia sporo do życzenia, jednak autor pokazuje, jak zmienia się na przestrzeni lat i pokazuje, co jeszcze mogłoby się zmienić. To naprawdę pasjonująca i ciekawa książka napisana przez prawdziwego pasjonata. Jeśli lubicie PKP lub po prostu macie ochotę dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodzi to polecam Waszej uwadze Opóźnienie może ulec zmianie Marcina Antosza. Świetna książka!

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane