Strona głównaKsiążkiSophie Cousens, W przyszłym roku o tej porze (2022)

Ostatnio opublikowane

Sophie Cousens, W przyszłym roku o tej porze (2022)

W przyszłym roku o tej porze to jedna z moich ostatnich książek, jakie czytałam w ramach współpracy w tym roku. Cóż mogę powiedzieć, to przeurocza powieść, która potrafi wywołać uśmiech, ale też sprawi, że uronimy łezkę. Taka powieść plasterek, jak lubię je określać.

Tak się złożyło, że ostatnio czytałam trzy świetne powieści, które ukazały się nakładem Wydawnictwa Świat Książki i które mogę Wam polecić. Pierwsza z nich to Cesarzowa Sisi autorstwa Gigi Griffis, druga to Święta handlarki starociami od Dilly Court i wspominana właśnie powieść W przyszłym roku o tej porze Sophie Cousens, o której właśnie Wam więcej opowiem. Każda z nich wciąga od pierwszych stron i polecam je Waszej uwadze. W przyszłym roku o tej porze świetnie sprawdzi się na zimowe wieczory, gdyż akcja toczy się wokół sylwestra.

Minnie i Quinn urodzili się w sylwestra tego samego roku niemalże jedno po drugim. Już na porodówce doszło do incydentu, który mama Minnie uważa za pechowy dla swojej córki. Ona sama także ma wrażenie, że w dniu swoich urodzin nie opuszcza ją pech, dlatego stara się przeczekać ten dzień i zacząć rok od drugiego dnia stycznia. Po trzydziestu latach przypadkiem trafia na Quinna, którego obarcza winą za swój pech. Wydaje się, że chłopak ma wszystko, czego brakuje Minnie. Kiedy jednak dziewczynie zaczyna na nim zależeć on się wycofuje i proponuje bezpieczne rozwiązanie w postaci przyjaźni. Minnie postanawia postawić na siebie, spróbować reaktywować swoją firmę i nie czekać na księcia z bajki, o którym po cichu marzy. Los jednak bywa przewrotny i to przed czym ucieka tak naprawdę zbliża ją do zupełnie innych wydarzeń, na które nie zawsze ma wpływ.

W przyszłym roku o tej porze to zabawna opowieść o, która pokazuje zmienność życia i próbę okiełznania nieprzewidzianych wydarzeń. Serio, dawno nie zdarzyło mi się roześmiać w głos podczas lektury, a autorce udało się totalnie mnie rozbawić, ale też wprowadzić w nieco melancholijny nastrój, zmusić do refleksji, a nawet sprawiła, że uroniłam łzę. Bardzo lubię powieści, które niosą ze sobą cały przekrój emocji. W przyszłym roku o tej porze to idealnie skrojona komedia romantyczna i muszę przyznać, że chętnie obejrzałabym film na jej podstawie. To opowieść o zawiedzionych nadziejach, poszukiwaniu swojego miejsca i celu w życiu, potrzebie bycia kochanym i bycia z kimś kogo możemy kochać. Polecam!

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane