Ocaleni dla miłości to moja trzecia książka Anny Rybakiewicz, którą miałam okazję przeczytać. Nie stanie się ona moją ulubioną, ale zapewne zapadnie w pamięć na długo.
Do tej pory czytałam Złodziejkę listów oraz Do końca moich dni. Tym razem w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Filia opowiem Wam o najnowszej powieści autorki zatytułowanej Ocaleni dla miłości.
Henia jest zakochana. Problem tylko w tym, że jej wybranek serca jest Żydem. Moszek aktualnie jest w getcie, jednak dziewczyna nie zamierza się poddawać i chce wyciągnąć go z tego miejsca. Trochę niespodziewanie pomaga w ucieczce także małej dziewczynce, dla której z dnia na dzień musi zostać matką. We trójkę ukrywają się i wiodą tułaczy tryb życia. Kiedy w końcu mają się pobrać i wyjechać za granicę życie kolejny raz boleśnie ich doświadcza. Jest rok 1942 i niczego nie można być pewnym.
Z kolei w życiu Agaty, która jest prawnuczką Heni pojawia się tajemniczy Benjamim, mieszkający w Izraelu mężczyzna przyleciał do Polski, by poznać historię własnych przodków. Co łączy tę dwójkę?
Ocaleni dla miłości to historia uczucia, które było w stanie przetrwać bardzo wiele. Uczucia głębokiego, szczerego i pełnego troki. To opowieść pokazująca, że w życiu niczego nie można być pewnym i nie zawsze jest się w stanie pokonać wszystkie przeciwności losu. Anna Rybakiewicz w dosyć lekki sposób opowiada o rozdzierających serce wydarzeniach, o wojnie i jej skutkach i o doświadczeniach. które na zawsze odmieniają życie. To powieść, w której przeszłość przeplata się z teraźniejszością, a bohaterowie stają przed wieloma decyzjami. Historia, która wciąga czytelnika od pierwszych stron, i która stawia przed nim wiele pytań. Jeśli jeszcze nie czytaliście książek autorki to koniecznie to nadróbcie. Polecam!