Strona głównaKsiążkiGill Paul, Ulotne nadzieje (2020)

Ostatnio opublikowane

Gill Paul, Ulotne nadzieje (2020)

Ostatnio pisałam Wam o książce Kobieta mojego męża, a dzisiaj chciałabym nieco opowiedzieć Wam o najnowszej książce autorki, która kolejny raz skradła moje serca i pokazała, że potrafi tworzyć piękne i wciągające historie.

Ulotne nadzieje to powieść, która opowiada o losach dwóch sióstr. Lucy jest młoda, ma trzynaście lat, gdy umiera matka, a opiekę nad nią przejmuje starsza, zasadnicza Dorothea. I chociaż kobiecie wydaje się, że chce dla niej jak najlepiej nie dogadują się, a Lucy wręcz zaczyna nienawidzić siostry. Zwłaszcza, gdy pierwszy raz się zakochuje, postanawia wyjść za mąż i wyjechać na wojenny front wraz ze swoim mężem. Niestety rzeczywistość nieco ją przerasta, brak listów od rodziny sprawia, że dziewczyna czuje się jeszcze gorzej, a jak się okazuje jej mąż ma swoje tajemnice, o których jej wcześniej nie powiedział. Starsza siostra postanawia zgłosić się na wyjazd pielęgniarek, by na froncie opiekować się rannymi, ale przy okazji, by odnaleźć Lucy, gdyż martwi się o brak wieści od młodszej siostry.

Ulotne nadzieje, to opowieść, która odnosi się do wojny krymskiej, jaka miała miejsce w latach 1853 – 1856. Autorka sprawnie wplata wydarzenia historyczne, które przybliżają czytelnikom ten konflikt. Jednak Ulotne nadzieje to książka przede wszystkim o miłości, siostrzanych więzach, trudnych wyborach i oddaniu kobiet podczas wojny. To także powieść pokazująca bezradność, bezsens walk zbrojnych i niepotrzebne cierpienie wielu osób. Podziwiam autorkę, która pokazuje, że ma talent i jest pisarką umiejącą poruszać bardzo wiele kwestii. Wydaje mi się, że Ulotne nadzieje to książka poważniejsza tematycznie niż Kobieta mojego męża, o której możecie przeczytać tutaj.

Ulotne nadzieje to kolejna książka Gill Paul, którą przeczytałam z przyjemnością. Tym razem dostajemy nieco bardziej brutalną opowieść, niemniej nie brakuje w niej miejsca na uczucia, dylematy i problemy z jakimi boryka się wiele kobiet. Autorka pięknie pisze o niezbyt pięknych wydarzeniach, pokazuje całą paletę emocji i robi to w taki sposób, że trudno oderwać się od lektury. Jeśli szukacie powieści z bogatym tłem historycznym to myślę, że Ulotne nadzieję będą dobrym wyborem. Mnie pozostaje czekać na kolejną książkę autorki 😉

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane