Nie jestem jakąś fanką rodziny królewskiej, ale za to jestem wierną fanką książek Iwony Kienzler, dlatego chętnie sięgnęłam po jej najnowszą książkę.
O rodzinie królewskiej wiedziałam tylko kilka ogólnych informacji, które gdzieś tam do mnie docierały całkiem przypadkiem. Kiedy dowiedziałam się, że Iwona Kienzler napisała kolejną książkę, tym razem o życiu księcia Harrego chciałam ją przeczytać, gdyż lubię to w jaki sposób pisze autorka. I tak dzisiaj w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Bellona opowiem Wam więcej o tej książce.
Harry. Książę niepokorny to historia nie tyle samego księcia, ale całej rodziny królewskiej. Autorka zaczyna wszystko od początku, pokazując życie Harrego od najmłodszych lat. Opowiada o wypadku, w którym zginęła księżna Diana, o młodzieńczych latach Harrego, błędach młodości, pierwszych miłościach, poznaniu Meghan Merkel aż wreszcie opuszczeniu rodziny królewskiej. I chociaż zarówno Megan, jak i Harry utrzymują, że zrobili to, by chronić własną prywatność tak ich późniejsze postępowanie nieco temu przeczy. Iwona Kienzler bardzo wnikliwie prześwietla życie Harrego odwołując się też do fragmentów jego autobiografii, która sprzedała się w wielomilionowych nakładach, a która równocześnie w kilku miejscach mija się z prawdą.
Muszę przyznać, że nie sądziłam, iż historia rodziny królewskiej aż tak mnie wciągnie! Ale to duża zasługa autorki, która świetnie pisze! Ta pozycja ma 500 stron, a ani przez moment nie czułam znużenia lekturą. Wręcz przeciwnie! Wyczekiwałam momentu, kiedy ponownie do niej wrócę. Podczas czytania uświadomiłam sobie także, że dobrze mi w moim życiu i za nic w świecie nie chciałabym być sławna i pod ciągłą obserwacją dziennikarzy i całego świata. Swoją drogą to bardzo ciekawe, jak Meghan i Harry chcą chronić własnej prywatności, a sami decydują się na przykład na udział w serialu Netflixa, czy tak jak książę piszą książkę autobiograficzną. O wielu aspektach z życia rodziny królewskiej nie maiłam nawet pojęcia. Także niezależnie od tego, czy jesteście fanami rodziny królewskiej, czy nie polecam Wam tę pozycję!
