Tokio. Opowieści z Dolnego Miasta to była moja pierwsza książka Piotra Milewskiego, którą miała okazję przeczytać. To była fascynująca podróż!
Muszę przyznać, że książka Tokio. Opowieści z Dolnego Miasta nie ma nic wspólnego z typowym przewodnikiem. Za to Piotr Milewski schodzi z utartych ścieżek, zabiera nas tam, gdzie zazwyczaj się nie chadza i pokazuje zwykłych ludzi i ich życie w jednym z największych miast świata. Ale poza tym mamy okazję przeczytać o historii tego miasta, która sięga XVI wieku, tradycjach, zwyczajach i życiu, które ma wiele odcieni. To fascynująca lektura, która pokazuje, że w każdym zakątku świata ludzie borykają się z podobnymi problemami i wiodą zwyczajne życie.
I tak wraz z Piotrem Milewskim przemierzamy Tokio odwiedzając targi rybne, dzielnice czerwonych latarni, warsztaty rzemieślnicze, dawne miejsca egzekucji, świątynie i chramy, w których odbywają się słynne festiwale. Poznajemy fryzjera, osoby wytwarzające tofu, czy wróżbitę. To barwna, pełna smaków i kolorów opowieść o mieście, które nigdy nie śpi, w którym tętni życie, jednak jeśli zejdzie się z utartych ścieżek odnajdzie się ciszę i spokój. Autor w naturalny i niewymuszony sposób potrafi rozpocząć rozmowę z bohaterami swojej książki i od każdego z nich dowiaduje się czegoś ciekawego. Poznaje ich historie i stara się zrozumieć ich wizję życia w Dolnym Mieście. Polecam Wam tę lekturę nawet jeśli nie macie w planach podróży do Tokio!
