Strona głównaKsiążkiJoanna Laprus-Mikulska, Słowiańskie Boginie Ziół (2021)

Ostatnio opublikowane

Joanna Laprus-Mikulska, Słowiańskie Boginie Ziół (2021)

Naprawdę lubię sięgać po książki, które o czymś lub o kimś mi przypominają, które czegoś mnie uczą i pokazują, że świat można poznawać na wiele różnych sposobów.

Wychowałam się na wsi. Moja babcia bardzo często korzystała z dobroci ziół, a i teraz zdarza się, że w rodzinie ktoś sięga po ich lecznicze właściwości. Lecznicze przede wszystkim, ale także wiele osób wierzy w ich nadprzyrodzoną moc i siłę. I właśnie podczas lektury książki Słowiańskie Boginie Ziół przypomniałam sobie o swojej babci, która siedziała na swoim krześle w specjalnym miejscu i często uciekała się do tworzenia różnych ziołowych specyfików, które miały nam pomóc w zwalczaniu chorób i uroków.

Książka Słowiańskie Boginie Ziół została podzielona na trzy działy. W pierwszym z nich poznajemy boginię Dziewannę, w drugim Mokosz, a w trzecim Marzannę. To swoisty wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Autorka opowiada o historii każdej z nich, a następnie omawia zioła oraz ich właściwości i wykorzystanie, za które odpowiedzialne były poszczególne boginie. Jak się okazuje bardzo wiele roślin powiązanych było z miłością, poszukiwaniem uczucia, płodnością. Specjalnie przygotowane i skomponowane mikstury mogły przynieść szczęście, być oznaką dobrodziejstwa, ale też przysporzyć kłopotów. Muszę przyznać, że wiele z tych roślin znałam albo przynajmniej kojarzyłam z nazwy, jednak o ich zastosowaniach nie miałam aż takiej wiedzy. Co więcej ostatni, czwarty rozdział, dotyczy właśnie receptur leczniczych i magicznych. Znajdziemy w nim przepisy, właściwości danej rośliny jak również receptury. I tak m.in.: dowiemy się jak przyrządzić nalewkę z owoców dzikiej róży, wywar z maku polnego na uspokojenie i bezsenność, czy syrop z mięty, który pomaga na ból żołądka, nudności czy infekcje dróg oddechowych. Całość zwieńcza bogata bibliografia, która może przysłużyć tym wszystkim, którzy po lekturze chcieliby zagłębić temat.

Na samym końcu, chociaż zazwyczaj staram się tego nie robić, chciałabym Wam zwrócić uwagę na piękne wydanie tej pozycji i cudną okładkę. Nadmienię też, że za obraz na okładce oraz wizerunki każdej z Bogiń odpowiedzialna jest Marta Jamróg. Jeśli szukacie pozycji idealnej dla miłośników wierzeń, obyczajów i ziół to będzie to pozycja idealna. A właściwie jej lektura wprowadza w życie czytelnika trochę sentymentu i nostalgii, gdyż można sobie przypomnieć o ważnych osobach, których już w naszym życiu nie ma.

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane