Strona głównaKsiążkiBiografie, wspomnieniaManuela Gretkowska, Mistrzyni (2021)

Ostatnio opublikowane

Manuela Gretkowska, Mistrzyni (2021)

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Manueli Gretkowskiej i muszę przyznać, że kupiła mnie swoim sposobem opowiadania historii.

Mistrzynią w kuchni na pewno nie jestem. Daleko mi też do kochania tej czynności jaką jest gotowanie. Nic więc dziwnego, że dopiero z książki Manueli Gretkowskiej dowiedziałam się o postaci Lucyny Ćwierczakiewiczowej, bez której, jak się okazuje, polska kuchnia nie byłaby taka, jaka jest dzisiaj. Ale nie tylko tworzeniem przepisów zajmowała się bohaterka powieści Gretkowskiej. Jest publicystką, poza kuchnią pisze też o prowadzeniu gospodarstwa domowego, higienie, prawach kobiet i poucza je jak mają dbać o siebie. Być może jej cięty język, bojowe nastawienie do świata, majątek i pewnego rodzaju szorstkość sprawiają, że nie ma ona zbyt wielu przyjaciół, a tych których za nich uznaje nie zawsze są wobec niej lojalni.

Mistrzyni to powieść inspirowana życiem Lucyny. Manuela Gretkowska z lekkością, poczuciem humoru i w dosadny sposób pokazuje tę silną i niezależną kobietę, która wbrew pozorom była też krucha i potrzebowała opieki. Ćwierczakiewiczowa, jak czytamy na okładce, głęboko wierzy w cnoty niewieście: bezczelność i szczerość. I tymi zasadami kieruje się w życiu nie ważne z kim ma do czynienia. Czy z Bolesławem Prusem, z którym się przyjaźni, czy z młodym aktorem, któremu chciała oddać serce, czy z samym arcybiskupem, którego nie omieszka przekupić w razie potrzeby. To niewątpliwie jedna z bardziej specyficznych i charyzmatycznych postaci z jakimi miałam do czynienia w ostatnim czasie.

Mistrzyni to z jednej strony opowieść inspirowana życiem Lucyny Ćwierczakiewiczowej, a z drugiej to historia o samotności, potrzebie bycia kochanym, walce w imię własnych ideałów, stawianiu czoła wszelkim przeciwnością i parciu pod prąd, co często związane było z zazdrością, zawiścią i odrzuceniem. Autorka świetnie sportretowała życie Lucyny, robiąc mi tym samym chętkę na to, by poznać jej życiorys, a to chyba najlepsza rekomendacja dla tej książki. Uwielbiam książki, które mnie czegoś uczą lub opowiadają o wyjątkowych postaciach. W dodatku Mistrzyni to kolejna pięknie wydana pozycja, która będzie cieszyć też oko. Nie przegapcie tej pozycji, bo to niezwykle ciekawa i inspirująca lektura.

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane