Cieszy mnie fakt, że na rynku wydawane są takie książki. Ważne jest, aby już od najmłodszych lat uczulać dzieci, jak ważne jest dbanie o naszą planetę.
Klub Przyjaciół Planety to książka przeznaczona dla dzieci od 6 lat i myślę, że młodsze będą miały kłopot ze zrozumieniem przesłania tych historii. Niemniej bardzo dobrze, że mamy na rynku takie właśnie pozycje, które pokazują, jak człowiek może szkodzić środowisku i uczulają młodszych czytelników na zło. To opowieści z dreszczykiem, w których rozwiązywane są zagadki przez trójkę przyjaciół.

Vanja, Sivert i Mo podczas zabawy natrafiają na czarne łabędzie. Próbują dociec co się wydarzyło i dlaczego ptaki nie potrafią poradzić sobie z czarną mazią. Czy to wypadek łodzi? A może umyślne działanie człowieka? I tak trafiają na wyciek ropy do fiordu postanawiając tym samym udać się do właściciela dużej fabryki. Nie spodziewają się, że grozi im niebezpieczeństwo. Przez te wydarzenia zakładają Klub Przyjaciół Planety. W drugiej części dzieci chcą znaleźć odpowiednią siedzibę dla swojego klubu. Podczas poszukiwań natrafiają na podejrzanych ludzi, którzy zakopują w ziemi śmieci i i odpady, które stanowią zagrożenie dla zwierząt zarówno domowych, jak i leśnych. Kolejny raz członkowie klubu biorą sprawy w swoje ręce.
Klub Przyjaciół Planety to mądra seria książek pokazująca, jak człowiek przyczynia się do zaśmiecania świata, stwarzania niebezpieczeństwa dla zwierząt oraz działania z premedytacją na szkodę innych. To również opowieść o przyjaźni, wspólnym spędzaniu czasu i beztrosce dzieciństwa. Mali detektywi potrafią rozwiązywać zagadki, chociaż czasem zdarza im się wpaść w pułapkę. Klub Przyjaciół Planety to wartościowa lektura, którą zdecydowanie warto podsunąć do czytania starszym dzieciom, a z tymi młodszymi przeczytać ją razem. Obie historie zostały wzbogacone pięknymi ilustracjami, a sama książka w 2020 roku dostała Nagrodę Ministra Kultury za najlepiej zilustrowaną książkę dla dzieci.



