Jakiś czas temu pod moim patronatem ukazała się książka autorstwa Małgorzaty Lis, Namaluj mi anioła. Muszę przyznać, że to jedna z tych historii, o których nadal czasami myślę.
W przypadku najnowszej powieści Małgorzaty Lis, Ulecz moje serce także miałam okazję do objęcia tej pozycji patronatem medialnym, jednak akurat w tamtym momencie nie byłam w stanie przeczytać książki i podjąć decyzji. Trochę żałuję, bo na pewno bym potwierdziła patronat. Niemniej i bez tego będę Wam ją polecać. Dzisiaj w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem eSPe właśnie o niej Wam opowiem. A jeśli chcecie przeczytać tekst o książce Namaluj mi anioła, to możecie zrobić to tutaj.
Zosia jest żywiołową i uśmiechniętą dziewczyną, która z optymizmem patrzy w przyszłość. Jej babcia Emilia usilnie szuka dla niej kawalera. Kiedy udaje się na randkę w ciemno, byleby tylko mieć spokój, nie zdaje sobie sprawy z tego, jak to spotkanie zmieni jej życie i życie jej rodziny. Ogromna tragedia sprzed lat wróci a niezagojone rany się odezwą. Rodzina Kozłowskich będzie musiała zmierzyć się z przeszłością, by móc w spokoju patrzeć w przyszłość. Czy im się to uda? Czy przypadkowe spotkanie na zawsze może odmienić życie wielu osób?
Ulecz moje serce to pełna ciepła i humoru opowieść o tym, że niezagojone rany i brak przebaczenia zawsze rzutuje na naszą przyszłość oraz wybory jakich dokonujemy. By móc spokojnie żyć i z nadzieją patrzyć w przyszłość warto przebaczyć i pogodzić z tym, co często jest bardzo bolesne. Ulecz moje serce to kojąca historia, która niesie nadzieję, że życie ma dla nas wiele dobrego tylko musimy się na to otworzyć. To kolejna. po Namaluj mi anioła, książka Małgorzaty Lis, którą Wam polecam!
