Strona głównaKsiążkiAgata Czykierda-Grabowska - Jak powietrze (2016)

Ostatnio opublikowane

Agata Czykierda-Grabowska – Jak powietrze (2016)

Jak powietrze reklamowane było jako pierwsza, polska powieść z gatunku New Adult. Piękna okładka przyciągała oko a sama historia zapowiadała się intrygująco. Mam problem z jednoznaczną oceną tej pozycji. Dlaczego?

Z góry zaznaczam, że mój problem nie polega na gatunku książki. O dziwo fakt, że Jak powietrze uznawane jest za książkę z gatunku NA nie przeszkadzał mi, chociaż z reguły unikam takich książek. Czasami mam wrażenie, że jestem na nie za stara i potrzebuje czegoś głębszego i dojrzałego. W przypadku Jak powietrze nie miałam z tym problemu, gdyż autorka w swojej historii pokazała mnóstwo życiowych problemów, z którymi zmagają się bohaterowie i tym samym wywołała we mnie różne emocje.

jak powietrze

Dominik nie miał łatwego życia, po tym jak trafił do domu dziecka życie dawało mu w kość. Ze wszystkich sił starał się by jego rodzeństwo nie podzieliło jego losu i gdy tylko mógł zajął się uroczymi bliźniakami. Swoją drogą Hania i Kacper podbili moje serce. Z kolei Oliwia nie dogaduje się ze swoim ojcem a z pozoru ma wszystko. Piękny dom, wymarzone studia, kochającego chłopaka. Ich wspólna historia zaczyna się w momencie, gdy dziewczyna na przejściu dla pieszych potrąca Dominika. Od tej pory rodzi się między nimi uczucie, ale pojawia się tez wiele problemów. Autorka nie ucieka od trudnych tematów. Pokazuje smutną rzeczywistość wielu porzuconych dzieciaków, które musiały zbyt szybko dorosnąć. Pokazuje ich hart ducha i wolę walki, ale też traumę jaka w nich drzemie.  Dominik chciał być jak powietrze, niezauważalny. Dopiero Oliwia pokazuje mu jego potencjał i to jakim jest dobrym człowiekiem. Oboje otwierają się przed sobą i dzięki temu rozliczają z bolesnymi doświadczeniami.

Fabuła ma potencjał, jednak dla mnie trochę niewykorzystany. Zabrakło mi szerszego tła dla toczących się wydarzeń. Autorka w dużym skrócie opisała historię tej dwójki bardziej skupiając się na obecnych wydarzeniach. Rozumiem, że młodzieńcza miłość cechuje się gwałtownością i wybuchowością, ale miejscami opisy tego co przeżywają bohaterowie było zbyt patetyczne i nacechowane nadmierną egzaltacją przez co wyczuwałam nutkę sztuczności w zachowaniu i dialogach bohaterów. Drugi i chyba najpoważniejszy zarzut to warsztat. Niestety znalazło się tutaj kilka kiepskich fragmentów, których nie powinno być. Literatura kierowana do młodych czytelników powinna cechować się prostym językiem, jednak autorka miejscami przesadziła i przykładowo fragmenty związane ze zbliżeniami zakochanych były zbyt dosadne. Zabrakło finezji w ich opisie, zdania typu „jej cipka drżała pod jego dotykiem” zwyczajnie mnie zniesmaczyły.

Jak powietrze to książka skierowana do młodszych czytelniczek, ale myślę, że i te nieco starsze znajdą w niej coś dla siebie. Tym razem mam mieszane uczucia, dlatego najlepiej jeśli sami się przekonacie, czy warto po tę pozycję sięgnąć 😉

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane