Małgorzata Łatka, zapamiętajcie to nazwisko. Naprawdę warto!
Mam dla Was 7 powodów, dla których warto sięgnąć po Kamforę.
Kraków. To właśnie tutaj dochodzi do serii morderstw, których ofiarami są młode kobiety. Sprawca porzuca ich ciała w krakowskich parkach. Działa niezauważalnie, ale w takich miejscach, by móc otwarcie śmiać się z policji. Co ciekawe swoje kandydatki poznaje na portalach randkowych i są one o siebie bardzo podobne. Sprawą zajmuje się komisarz Jakub Zagórski, który musi skorzystać z nietypowej pomocy pewnej specjalistki od mowy ciała.
Atrakcyjna specjalistka od mowy ciała to Lena Zamojska. To kobieta, która może namieszać wśród bohaterek kryminałów. Jej atrakcyjność, której możemy się wyłącznie domyślać, po reakcjach komisarza Zagórskiego odnosi się nie tylko do sfery fizycznej. Interesujące są jej umiejętności polegające na dokładnej analizie zachowań werbalnych i niewerbalnych u podejrzanych. Potrafi swoim okiem dostrzec to, co wydaje się nieuchwytne.
Motyw z poznawaniem kobiet w sieci niezwykle aktualny, jednak podobny zabieg znajdziemy też w Cięciu autorstwa Etzolda. W Kamforze bardziej wyeksponowane zostały metody śledztwa niż sama intryga kryminalna. Przerzucenie ciężaru fabuły na metodologię dochodzenia sprawiło, że czytelnik skupia większą uwagę na technikach wykorzystywanych przez śledczych niż na samym podejrzanym. Niektórym może przeszkadzać, osobiście uważam, że to świetny pomysł. Aczkolwiek mam uwagi co do samego zakończenia.
Fascynacja mową ciała. To kluczowy element Kamfory. Autorka dogłębnie analizuje każdy, nawet najmniejszy element mowy ciała. Jak czytamy w informacjach o autorce od lat jest zafascynowana tematem mowy ciała i ma to swoje odzwierciedlenie w fabule.
Obrazowość. Cała historia podana jest niezwykle plastycznie, z wieloma szczegółami i detalami dotyczącymi reakcji organizmu podczas różnych sytuacji. Tym samym to idealne urozmaicenie dla czytelnika, który może dowiedzieć się wielu interesujących rzeczy.
Realizm. Historia pokazana w Kamforze przestrzega przed zbytnim angażowaniem i ufaniem osobom poznanym w internecie. To swego rodzaju przestroga, podobnie jak w przypadku książki Dobra matka autorstwa Małgorzaty Rogali. Autorka pokazuje, że nigdy tak naprawdę nie wiemy kto znajduje się po drugie stronie.
Angażowanie. W specyficzny sposób. Przedstawiona historia wciąga od samego początku. Wystarczy jeden lub dwa wieczory, aby ją przeczytać. Opisywane wydarzenia sprawiają, że zastanawiamy się nad wieloma rzeczami, które do te pory były dla nas niewidoczne.
Kamfora to świetnie skonstruowany kryminał z intrygującymi bohaterami. Jedyne co mnie nie przekonało to samo zakończenie i zbyt łatwe rozwiązanie zagadki. To pierwszy tom z zapowiadanej z serii z Zagórskim i Zamojską w rolach głównych mam nadzieję, że w kolejnych tomach będą równie skuteczni. To ciekawa propozycja, świeża w swoim gatunku i sprawnie napisana. I ta okładka!
