Strona głównaKsiążkiAnna Rybakiewicz, Miłość z krwi i kości (2024)

Ostatnio opublikowane

Anna Rybakiewicz, Miłość z krwi i kości (2024)

Mogę śmiało powiedzieć, że Anna Rybakiewicz dołączyła do grona autorek, po której książki sięgam w ciemno i póki co się nie zawiodłam.

Miłość z krwi i kości to moja czwarta powieść autorstwa Anny Rybakiewicz, którą miałam okazję przeczytać. Wcześniej czytałam Złodziejkę listów, Do końca moich dni i Ocaleni dla miłości. O dwóch z nich możecie przeczytać na stronie. Dzisiaj w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Filia opowiem Wam o najnowszej powieści autorki, a mianowicie o Miłości z krwi i kości.

W 1942 roku dwudziestoletnia Basia postanawia dołączyć do ukrywających się w lesie partyzantów. Wśród nich jest Romek – zakochany w dziewczynie sąsiad oraz Leszek – ich wspólny przyjaciel. Życie tej trójki młodych ludzi nieoczekiwanie się komplikuje. Jednak nie za sprawą wojny, a na skutek uczucia, które rodzi się między Basią a Leszkiem.

W 2019 roku antropolog Ula otrzymuje telefon, że w lesie odnaleziono szczątki należące do jej pradziadków, którzy wraz z sąsiadami zostali rozstrzelani przez Niemców w 1943 roku. Żeby wydobyć kości z ziemi, Ula powraca w rodzinne strony, które opuściła wiele lat wcześniej. Na nowo musi stawić czoła nie tylko starszemu sąsiadowi, który obwinia jej babcię Barbarę o tragedię sprzed lat, ale także jego wnukowi – Piotrkowi, który kiedyś złamał jej serce, a teraz oferuje swoją pomoc przy wykopaliskach. Podczas pracy z kośćmi Ula będzie świadkiem kilku niecodziennych zjawisk, dla których spróbuje znaleźć racjonalne wytłumaczenie.

Miłość z krwi i kości to powieść, w której przeplatają się dwie osie czasowe. Współcześnie w roku 2019, gdzie główna bohaterka próbuje odnaleźć szczątki swoich przodków i w 1939, gdzie czytelnik ma okazję śledzić ich życie zanim je stracili. To poruszająca historia pokazująca, że miłość rządzi się swoimi prawami i nie jesteśmy w stanie zmienić tego, co czuje serce. To opowieść pokazująca wolę walki, ambicję i chęć normalnego życia mimo wszystko. Wreszcie to kolejna historia, która ma ocalić od zapomnienia ofiary brutalnych wydarzeń wojennych. Autorka pokazuje, że setki zwykłych rodzin, które borykały się z problemami dnia codziennego narażone były na niebezpieczeństwo, a wiele z tych osób zginęło walcząc za swoją ojczyznę i pozostając wiernym swoim przekonaniom. Mój jedyny zarzut do autorki jest taki, że ta opowieść jest… za krótka! Chociaż ma ponad 400 stron to pochłonęłam ją w dwa wieczory. Marzy mi się taka powieść Anny Rybakiewicz na 800 stron albo jakaś trzytomowa seria! Niemniej jeśli nie znacie książek autorki to mocno polecam!

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane