Strona głównaKsiążkiJojo Moyes, Dwa dni w Paryżu (2020)

Ostatnio opublikowane

Jojo Moyes, Dwa dni w Paryżu (2020)

Dwa dni w Paryżu to starszy tytuł, jednak książka właśnie teraz doczekała się polskiego wydania, co ciekawe jest to zbiór opowiadań, a więc nie jest to powieść. Warto mieć to na uwadze sięgając po tę pozycję.

Nie ukrywam, że od pewnego czasu lubię krótkie formy i chętnie po nie sięgam. Niestety polskie wydanie Dwóch dni w Paryżu Jojo Moyes nigdzie nie wspomina, że są to właśnie opowiadania, a nie powieść. Być może trochę w tym mojej winy, bo teoretycznie mogłam sprawdzić, ale to nic nie zmienia, bo jest to pozycja warta uwagi, zwłaszcza, jeśli lubicie twórczość Moyes Z drugiej strony muszę przyznać, że tworząc te krótkie formy naprawdę mnie zdziwiła swoją wszechstronnością i pomysłowością.

Pierwsze z opowiadań Sama w Paryżu, jest najdłuższe, bo ma prawie 150 stron i być może również to zasugerowało mi, że mam do czynienia z powieścią. Kiedy pojawiło się drugie opowiadanie, byłam nieco zaskoczona i do samego końca czekałam, aż fabularnie to się ze sobą wszystko połączy. Ba! Mam nawet całą wizję tego, jak można to ze sobą połączyć 😉 Niemniej po pierwszym z opowiadań przychodzą kolejne, z których każde ma potencjał na osobną historię. Serio. Widać, że autorka jest kopalnią pomysłów, w dodatku są one różnorodne, ciekawe i nieszablonowe. Zdecydowanie do moich ulubionych należy wspomniane opowiadanie Sama w Paryżu, Miodowy miesiąc w Paryżu, czy Bożonarodzeniowa lista sprawunków. Moyes opowiada o tym, co wżyciu powinno być ważne, nie zapomina, jednak, ze to Paryż zatem nie brakuje w jej opowiadaniach nutki romantyzmu, melancholii i miłości.

Sama będąc w Paryżu nie zachwyciłam się nim tak jak podejrzewałam. O Paryżu możecie przeczytać tutaj. Niemniej takie książki sprawiają, że mam ochotę tam wrócić i zupełnie swobodnie poszwendać się, poczuć klimat z dala od turystycznych atrakcji i raz jeszcze spojrzeć na to miasto z innej perspektywy.

Wracając jednak do opowiadań Moyes, to porusza ona wiele tematów. Oczywiście część z nich dotyczy miłości, ale też samotności, niezrozumienia, pakowania się w dziwne relacje. A wszystkie one dzieją się na tle miasta miłości. Chociaż często ma ono różne barwy i odcienie. Moyes tym zbiorem pokazała, że jest autorką wszechstronną, bo nie jest łatwym zadaniem w tak krótkiej formie zebrać maksimum treści i emocji, a jej się to niewątpliwie udało. Ostatnią książką autorki, jaką czytałam było Światło w środku nocy, którą też Wam polecam! Zapewne jeszcze wrócę do tych opowiadań, bo wiele z ni8ch nadal tkwi mi w głowie i zastanawiam się, co by było gdyby. Cóż, może autorka jeszcze je wykorzysta i stworzy pełne powieści na ich podstawie. Niemniej to Moyes jaką lubię, dlatego mimo pierwszego dysonansu polecam Wam dwa dni w Paryżu, dajcie się porwać temu magicznemu miastu zamkniętemu w tych kilku opowieściach.

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane