Cyrkówka Marianna to świetnie napisana powieść, którą czyta się jednym tchem. Autorka bardzo dobrze oddała klimat ówczesnych lat i zabrała nas w niezwykłą podróż.
Annę Fryczkowską poznałam przy okazji lektury Równonocy. Tym razem w celu napisania swojej powieści wykorzystała postać Marianny Razik, tytułowej cyrkówki. Autorka odwiedziła archiwa, rozmawiała z dziesiątkami osób, z detektywistyczną pasją studiowała również obrazy swojej bohaterki – akrobatki, żony atlety, czarodziejki jarmarków, wreszcie – malarki, jednej z najbarwniejszych artystek ludowych XX wieku.
Cyrkówka Marianna opowiada losy Arnolda i Marisse Boticellisse. W rzeczywistości to opowieść o Mariannie Razik i jej mężu Franciszku, którzy obrawszy takie pseudonimy i występujących jako Cyrk światowej sławy zjeździli niemalże cała powojenną Polskę, próbując podnieść na duchu Polaków. Marianna opowiada o trudach życia cyrkowców, o codziennych zmaganiach, o tym jak oboje z mężem zostali pokaleczeni przez wojnę i jak czują się poharatani. O tym, że po wszystkich tych okrucieństwach i do nich czasem uśmiecha się szczęście, niepewnie i nie zawsze, ale czasem to daje nadzieję.
O marzenia trzeba walczyć
Specyficzna narracja Cyrkówki Marianny dodaje jej niezwykłego klimatu. Bo ta powieść to nie tylko historia silnej kobiety, która postanowiła zawalczyć o siebie i nie dała się wcisnąć w sztywne ramy oczekiwań względem kobiet. To także opowieść o powojennych czasach, próbie odbudowania ojczyzny, lękach i strachach wywołanych traumatycznymi wydarzeniami. To pięknie napisana książka o niepięknych wydarzeniach. Cyrkówka Marianna to historia mało znanej kobiety, żony, cyrkówki a w końcówce życia także malarki. O sile, uporze, ambicji. O tym, co w życiu ważne, o nieśmiałej miłości, lęku przed uczuciem, o braku uczuć, ale też o tym, że marzenia warto realizować. Całe spektrum rozterek i problemów zamknięte w ujmującej powieści.
Jeśli szukacie wyjątkowej historii, która na długo w Was zostanie to trafiliście idealnie. Z pełnym przekonaniem polecam Wam Cyrkówkę Mariannę. To jedna z lepszych powieści, jakie przeczytałam w tym roku!
Książka dostępna jest także w serwisie Legimi.