Strona głównaWywiadyBył to dla mnie wyjątkowo ekscytujący moment, pełen mieszanki emocji, w tym...

Ostatnio opublikowane

Był to dla mnie wyjątkowo ekscytujący moment, pełen mieszanki emocji, w tym radości, niepewności i dumy, wywiad z Adą Tulińską

Wczoraj opowiadałam Wam o książce To zawsze byleś ty, a dzisiaj zapraszam na rozmowę z autorką.

W swojej najnowszej książce bohaterami są członkowie znanego zespołu, ma Pani swój ulubiony zespół? Kogo słucha Pani w wolnej chwili?

Mam nawet kilka ulubionych zespołów. Nie oznacza to jednak, że słucham całej dyskografii. Raczej skupiam się na kawałku, który wpadnie mi w ucho. W moich książkach czytelnicy mogą znaleźć playlisty z utworami, które towarzyszą mi podczas pisania. Gorąco wszystkich namawiam do przesłuchania „Back To You” (Lost Frequencies, Elley Duhé, X Ambassadors), bo właśnie ta piosenka zainspirowała mnie do napisania „To zawsze byłeś ty”. Uważam, że ten utwór jest niesamowicie emocjonujący, tęskny i piękny. A moim zespołem dekady jest Arctic Monkeys.

Adrian, czy Eryk, która z tych postaci jest Pani bliższa?

Zdecydowanie Eryk. Jego wrażliwość, skromność i talent sprawiają, że to bohater, z którym chcę się utożsamiać. Adrian to mąciwoda, który robi mnóstwo szumu wokół swojej osoby. Oczywiście też ma talent, ale nie zawsze gra czysto.

Pamięta Pani swój debiut? Czy teraz też każda premiera niesie ze sobą podobne emocje?

Tak, pamiętam go bardzo dobrze. W dniu premiery zorganizowałam spotkanie w kawiarni. Miałam w planach prezentację booktrailera, więc musiałam pożyczyć rzutnik od firmy wujka. Byłam tak zaaferowana spotkaniem z czytelnikami, że wysiadłam, zostawiając sprzęt w autobusie. Kiedy się zorientowałam, autobus już odjechał… Na szczęście długo stał w korku na światłach, więc udało mi się dobiec do kolejnego przystanku. Kiedy dotarłam na spotkanie, byłam tak przytłoczona wysiłkiem, że prawie cały stres zniknął. Był to dla mnie wyjątkowo ekscytujący moment, pełen mieszanki emocji, w tym radości, niepewności i dumy. Każda premiera nadal niesie ze sobą wielkie emocje, ponieważ każda książka jest dla mnie wyjątkowym dziełem, którym chcę podzielić się z czytelnikami. Oddaję im w końcu kawałeczek swojego serca. 😊

Ma Pani swoje rytuały podczas pisania? Specjalne miejsce?

Podczas pisania mam pewne rytuały. Lubię pisać w spokojnym otoczeniu, zazwyczaj w moim domowym biurze lub w ogrodzie. Często towarzyszy mi filiżanka kawy i muzyka, co pomaga mi skupić się i wejść w twórczy nastrój.

Jakie ma Pani dalsze plany pisarskie, nad czym obecnie pracuje?

W planach mam jeszcze cztery premiery do końca roku. Pierwsza z nich to „Dark”, historia o tajemniczym mężczyźnie, który nie spuszcza oka z głównej bohaterki. To mroczna książka z elementami thrillera i dub-con, która swoją premierę będzie miała 28.06. Kolejna powieść (premiera prawdopodobnie w wakacje) to taki miks gatunków: Romans/Science Fiction/Postapo. Jesienią ukaże się długo wyczekiwany spin-off dla fanek dylogii „W ciemnościach”. Obecnie pracuję nad kolejną powieścią – paranormal romance. Mam nadzieję stworzyć historię pełną mrocznego akademickiego klimatu, zwrotów akcji i interesujących postaci. W mojej szufladzie znajduje się jeszcze kilka zarysów na nowe historie. Staram się też publikować na platformie wattpad.

Jakie książki zrobiły na Pani ostatnio duże wrażenie?

Ostatnio przeczytałam kilka niesamowitych książek, które zrobiły na mnie duże wrażenie. Jedną z nich jest „Z tej strony Sam” autorstwa Dustina Thao. To młodzieżówka, która porusza trudne tematy, łamie serce, a jednocześnie napełnia je nadzieją.

Z jakim autorem chciałaby Pani napisać wspólnie książkę, gdyby miała Pani taką możliwość?

Może z jakimś twórcą thrillerów? Np. z Deanem Koontzem.

Co poza pisaniem? Czym zajmuje się pisarka po godzinach?

Właściwie to zajmuję  się po godzinach pisaniem, bo na co dzień pracuję w korporacji. 😊 Wolny czas spędzam z rodziną i przyjaciółmi – podróżujemy, grillujemy, gramy w planszówki. W chwilach tylko dla siebie – czytam albo słucham audiobooków, spacerując.

Jaka była najlepsza książka przeczytana przez Panią w 2022 roku?

W 2022 roku przeczytałam wiele wspaniałych książek, ale jedną z najlepszych, która zapadła mi w pamięć, była powieść fantasy dla młodzieży”Dzień, w którym rozpadł się świat. Vortex.” autorstwa Anny Benning. Nie mogłam się od niej oderwać, a pomysł na fabułę i świat przedstawiony porwał mnie od pierwszych stron.

I na koniec bez jakich trzech rzeczy pisarka nie może się obejść?

Bez dostaw kawy i czekolady, które stanowią wspaniałą kombinację paliwa dla mojego umysłu. Bez ergonomicznej klawiatury z podkładką na nadgarstek. Bez funkcji autosave.

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane