Jakiś czas temu pisałam Wam o Niezwykłych kobietach w nauce, a tymczasem przychodzę z kolejną pozycją od autorki. I muszę przyznać, że kolejny raz pochłonęła mnie jej książka, mimo że z historią nie zawsze było mi po drodze.
Iwona Kienzler ma niezwykły dar opowiadania. Serio. Jej najnowszą książkę czyta się jednym tchem, a opowiada ona o życiu Henryka VIII, nie tyle o nim samym, co o jego sześciu żonach i ich losie. To powieść historyczna, niemniej napisana w taki sposób, że czyta się ją niczym świetny romans. Dajcie się porwać autorce w czasy panowania Henryka VIII i poznajcie jego życie. Jestem pewna, że nie pożałujecie!
Henryk VIII rządził przez 37 lat. W tym czasie początkowo dał się poznać jako przystojny i silny monarcha, jednak z czasem, gdy jego uroda przemijała, waga rosła to charakter kierował w stronę tyranii. To jeden z najsłynniejszych angielskich władców, który miał wysokie mniemanie o sobie, chciał sam stanowić prawo świeckie, a nawet kościelne. Tym samym doprowadził do rozłamu z Kościołem rzymskokatolickim. Miał sześć żon i to właśnie o nich jest ta książka. Zaczyna się od Katarzyny Aragońskiej, przez Annę Boleyn, Jane Seymour, Annę Kliwijską, Katarzynę Howard aż po Katarzynę Parr. Część z nich miała to szczęście i po rozwodzie z królem mogła nadal wieść spokojne życie, jednak niektóre zostały skazane na ścięcie. Czy zatem warto było starać się o względy króla, jeśli można było to przypłacić własnym życiem? Pewnie na to pytanie znają odpowiedź tylko wybranki serca króla. Niemniej to pasjonująca lektura, która pokazuje, że miłość czasem bywa chłodną kalkulacją.
Wszystkie żony Henryka VIII to barwna i pasjonująca opowieść o miłości, jej braku, rządzy, chęci bogactwa i panowania, przebiegłości, zdradzie i śmierci. Iwona Kienzler pokazuje nie tylko losy żon króla, ale także opowiada o historii Anglii, losach kościoła, czy zwyczajach panujących na dworach królewskich. Można się wiele ciekawych rzeczy dowiedzieć! Polecam!