Są książki, które zostają w czytelniku na zawsze. Zapewne dla mnie taką książkę będzie pozycja Naziści znali moje imię.
Jak wspomniałam wyżej, niektóre książki zostają z czytelnikiem na zawsze. Zwłaszcza, jeśli nie jest to fikcja literacka, jak w przypadku pozycji Naziści znali moje imię. Dzisiaj w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Bellona właśnie o niej Wam opowiem.
Naziści znali moje imię to wspomnienia Magdy Hellinger spisane przez jej córkę, które zostały poparte przeprowadzonymi przez nią badaniami. Magda pełniła obowiązki funkcyjnej w obozie w Auschwitz oraz po przeniesieniu w innych obozach. W związku z pełniącymi przez siebie funkcjami mogła w niewielkim stopniu ułatwić życie kobiet przebywających w obozach, uratować niektóre z nich, a większości zwyczajnie dawać nadzieję. To brutalny obraz tego, co działo się w obozach. I chociaż to nie jest moja pierwsza książka o tej tematyce, to kolejny raz czytałam ze ściśniętym brzuchem. Naziści znali moje imię to bolesne świadectwo walki o człowieczeństwo z narażeniem własnego życia. To historia, które jest niezwykle przejmująca i szokująca. To jedna z tych książek, które trzeba przeczytać. Świadectwo, o którym nie można zapominać i lekcja, którą trzeba odrobić, by w przyszłości nie dopuścić do podobnych wydarzeń. Polecam!