Strona głównaKsiążkiJakub Małecki - Rdza (2017)

Ostatnio opublikowane

Jakub Małecki – Rdza (2017)

O Jakubie Małeckim zrobiło się głośno za sprawą Dygotu i Śladów. Przyszedł czas na trzecią książkę, która potwierdziła, że ten pisarz młodego pokolenia potrafi pięknie pisać o życiu.

Przygoda z książkami Jakuba Małeckiego zaczęła się u mnie właśnie od Rdzy. Zaraz potem sięgnęłam po Ślady. Co jest zauważalne w tych dwóch książkach to fakt, że Małecki bazuje na specyficznej formie prowadzenia narracji zarówno w Śladach, jak i w Rdzy. Czytając je jedna po drugiej ma się wrażenie, że autor nie zaserwował nam nic nowego. Niemniej nie ma to aż tak wielkiego znaczenia, gdyż historie, które w ten sposób opowiada są przepełnione wieloma emocjami, są mądre i bardzo życiowe i odzierają rzeczywistość ze złudzeń. Bańka wsi spokojnej, wsi wesołej pęka u Małeckiego przez co jego opowieść jest bardzo poruszająca i w dodatku napisana w taki sposób, że trudno się od niej oderwać.

Bohaterem Rdzy jest siedmioletni Szymon, któremu życie zawaliło się w momencie śmierci rodziców. Szymona wychowuje babcia Tośka, która nie potrafi do końca okazywać uczuć, i która nie bardzo ma pojęcie, jak pomóc temu małemu chłopcu pogodzić się z samotnością i stratą. Rdza jest obrazem całego życia Szymona, jak również jego rodziny i przyjaciół. W Rdzy splatają się dwa główne wątki wokół których osadzona jest fabuła. Historia Szymona, który próbuje zrozumieć życie i pogodzić się z tym co go spotkało oraz losy babci Tosi, która z kolei próbuje uciec przed przeszłością, a ta nie daje o sobie zapomnieć. Jest też wiele postaci i wydarzeń, które tylko z pozoru mają uzupełniać tę historię, jednak tak naprawdę stanowią o jej sile i klimacie. A klimat Rdzy jest dołujący, szary i gęsty. To obraz wsi, prowincji, w której każdy z góry skazany jest na porażkę. To bardzo kameralny i hermetyczny obraz wsi, jednak taki, któremu daleko jest od sielankowości. Małecki pokazuje ogromną wrażliwość i dar opowiadania w niezwykły sposób o prostym i zwykłym życiu, o ludziach, ich traumach, bolesnych doświadczeniach, rozgoryczaniu, żalu i o przeszłości, która od zawsze jest determinantem przyszłości.

Rdza Jakuba Małeckiego to opowieść o przyjaźni, która wraz z upływem lat ewoluuje, ale też poddawana jest wielu próbom. Bohaterom nie zawsze udaje się wyjść z nich zwycięsko. Małecki odziera swoje postacie ze złudzeń, każe im mierzyć się z demonami przeszłości, rozlicza z podjętych decyzji, ale równocześnie robi to niezwykle delikatnie i z pewnego rodzaju wrażliwością na drugiego człowieka. Zlepki historii wielu osób składa się w jedną spójną opowieść o życiu. Tyle albo aż tyle.

Poza samą fabułą w przypadku twórczości tego autora warto zwrócić uwagę na konstruowanie historii oraz formę w jakiej jest ona pokazana. Małecki pięknie pisze, potrafi trzymać w napięciu i pokazuje, że poza emocjami liczy się także sposób ich pokazania. Ślady i Rdza, jak wspomniałam na początku, są pod tym względem bardzo podobne. Jakub Małecki oczarował mnie swoją twórczością. Zabrał do świata, w którym nie zawsze jest pięknie, w którym czasami nie ma siły na dalsze życie. Życie, które z dnia na dzień coraz bardziej nas przytłacza, ogranicza i przynosi rozczarowanie i żal. Proza Małeckiego jest pięknie ponura, poruszająca i głęboka. To opowieść, w której można przeglądać się jak w lustrze, która uczy wrażliwości i pokazuje, że utarte słowa wszystko będzie dobrze bardzo często nie mają żadnego znaczenia, bo życie bywa niezbyt łaskawe.

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane