Strona głównaKsiążkiGayle Tzemach Lemmon, Za wolność moich sióstr. Walka o nasze jutro (2023)

Ostatnio opublikowane

Gayle Tzemach Lemmon, Za wolność moich sióstr. Walka o nasze jutro (2023)

Zawsze powtarzam, że lubię książki, które mnie czegoś uczą. Ale lubię (nie wiem, czy to dobre określenie w przypadku tej książki i jej tematyki) też książki, które pokazują mi świat i sprawiają, że potrafię docenić miejsce, w którym przyszło mi żyć.

Za wolność moich sióstr. Walka o nasze jutro to jedna z tych pozycji, która uświadamia czytelnikowi, jak wiele ma szczęścia żyjąc w wolnym kraju, mając pełne prawa jako kobieta i mogąc decydować o siebie. Lemmon opowiada o kobietach, które chwyciły za broń, zorganizowały się i wolały zginąć walcząc o prawa Kurdów, w tym kobiet przede wszystkim, niż pozwolić, aby członkowie ISIS przejęli kontrolę nad ich terytoriami a ich samych pozbawili państwa i własnej tożsamości. To trudna historia, która pokazuje waleczność, opór i sukces, jaki odniesiono dzięki kobietom, ale też smutną perspektywę dalszych wydarzeń na tamtych terenach.

Głównymi bohaterkami tego reportażu są dowódczynie Kobiecych Jednostek Ochrony: Azima, Rożda, Nouruz i Znaryn, kobiety, które dowodziły dużymi armiami, opracowały strategię i narażały swoje życie i życie innych kobiet w walce z ISIS. Kobani, Manbidż oraz Rakka to tylko, niektóre z miast, które udało się ocalić i wyzwolić, jednak często olbrzymim kosztem. Lemmon oddaje głos swoim bohaterkom i opowiada ich historię niejako stojąc z boku. Pokazuje ich upór, waleczność i oddanie sprawie. Kobiety walczą z państwem islamskim, ale też tak naprawdę z mocno zakorzenioną tradycją i patriarchatem. Walczą z mężczyznami, którzy chcą za nie decydować, ograniczać ich prawa i wykorzystywać. Często to nierówna walka według nich warta jest nawet oddania życia. Jestem pełna podziwu dla tych kobiet i mam nadzieję, że w końcu doczekają się życia takiego jakie sobie wymarzyły, chociaż to zapewne bardzo odległa perspektywa patrząc na obecne wydarzenia.

Autorka reportażu przybliża nam trwający od lat konflikt w Syrii, pokazuje toczące się tam walki, tworzące się ochotnicze oddziały kobiet, wsparcie USA w tym konflikcie oraz nakreśla historię samych Kurdów, którzy stali się narodem bez własnego państwa i dopiero od 2011 roku mogą starać się o syryjskie obywatelstwo. To smutny obraz, którego jesteśmy świadkami mając XXI wiek. Za wolność moich sióstr. Walka o nasze jutro to reportaż, który nakreśla temat, pokazuje rolę kobiet w tym konflikcie i sprawia, że czytelnik może docenić miejsce, w którym żyje i swobodę jaką ma, mimo że w naszym kraju różnie bywa, z niektórymi sprawami. Polecam Wam tę pozycję, bo to poruszający reportaż, o tym, że wiele kobiet woli zginąć równocześnie wierząc, że ich walka ma sens i przyczyni się do wielu zmian.

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane