Nie sądziłam, że będę się tak świetnie bawić podczas lektury tej książki.
Do przeczytania tej powieści namówił mnie pan z Wydawnictwa mówiąc, że jest pełna humoru i świetnych grafik. Cóż… Miał rację! Przednio się bawiłam i często śmiałam w głos. Dzisiaj w ramach współpracy reklamowej opowiem Wam o Cudzie w Dolinie Poskoków.
W Dolinie Poskoków mieszka ojciec i czterech synów. Są panami sami dla siebie, jednak obowiązki życia codziennego ich często przerastają. I tak ksiądz doradza im, że jeden z nich powinien się ożenić. Najstarszy syn wyrusza więc w drogę, by odnaleźć miłość swojego życia, którą poznał 15 lat wcześniej. Żaden z nich nie spodziewa się, że sprowadzenie kobiety do Doliny Poskoków przyniesie wiele niecodziennych wydarzeń, które na zawsze odmienią życie całej rodziny.
Cud w Dolinie Poskoków to nieco absurdalna, trochę groteskowa i bardzo zabawna historia o przemijaniu i ulotności życia. To obraz rozpadu patriarchalnego świata, który w zderzeniu z prozą życia nie wychodzi z niego obronną ręką. Świetnie napisana, czasem przerysowana opowieść, która wielokrotnie rozbawiła mnie do łez! Splot wielu, niekoniecznie dobrych, wydarzeń sprawia, że mężczyźni nie potrafią, a nawet już nie chcą żyć bez kobiet, jednak do bajkowego żyli długo i szczęśliwie wiedzie daleka i kręta droga. Polecam! Czytajcie i bawcie się przednio!
