Jak wiecie bardzo lubię książki o tematyce górskiej. Tym razem w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Agora opowiem Wam o Listach z pionowego świata.
Listy z pionowego świata. Wspomnienia żony himalaisty to nie jest książka biograficzna, a jak wskazuje nam tytuł są to zebrane wspomnienia Lucyny Kukuczki, żony Jerzego Kukuczki, który zginął w 1989 roku na Lhotse.
Wielkości i dokonań Jerzego Kukuczki nikomu nie trzeba udowadniać. Dlatego chętnie sięgnęłam po pozycję, która pokazuje go jako męża, zwykłego człowieka, który poza górami miał też rodzinę, i która musiała pogodzić życie rodzinne z pasją Kukuczki. Lucyna Kukuczka wspomina, że nie wyobrażała sobie, aby jako żona miałaby zmusić Jerzego do wyboru pomiędzy rodziną, a wspinaczkami. I chociaż było jej czasami trudno, drżała o los męża to akceptowała jego pasję i starała się go wspierać. Z jej wspomnień wynurza się obraz prawdziwego miłośnika gór, który był gotowy poświęcić niemalże wszystko, by móc się w tym realizować. Z publikowanych listów możemy wyczytać, że nie zawsze to były łatwe decyzje, proste wyprawy i szybkie dokonania. To niejednokrotnie słabe warunki, ciężkie doświadczenia fizyczne i wielka tęsknota za rodziną.
Listy z pionowego świata. Wspomnienia żony himalaisty to książka, z której nie tyle lepiej można przyjrzeć się postaci Jerzego Kukuczki, ale także wyjątkowej relacji zbudowanej na miłości, zaufaniu i oddaniu. Polecam!


