Strona głównaKsiążkiKryminałPaula Hawkins, Powolne spalanie (2021)

Ostatnio opublikowane

Paula Hawkins, Powolne spalanie (2021)

Powolne spalanie to moja pierwsza książka autorki, którą przeczytałam, chociaż wiem, że wielką popularnością cieszy się Dziewczyna z pociągu. Potem pojawiła się książka Zapisane w wodzie i po lekturze Powolnego spalania mam ochotę nadrobić zaległości, a to chyba całkiem dobra rekomendacja.

Są książki, o których trudno napisać w taki sposób, aby zbyt wiele nie zdradzić, a równocześnie na tyle skutecznie, by mieliście ochotę po nią sięgnąć. Właśnie taką książką jest pozycja Powolne spalanie. Gwarantuję Wam, że nie sposób oderwać się od lektury, która jest tak skonstruowana, że do samego końca nie wiadomo, kto zawinił, bo prawie każdy z bohaterów ma swoje powody i kieruje nimi wiele negatywnych emocji, które były skrywane przez lata.

Wracając po krótce do fabuły. Śmierć bratanka Carli i Theo sprawia, że wracają traumatyczne wspomnienia sprzed lat. Laura to młoda dziewczyna, która boryka się z kłopotami od czasu wypadku. Zostaje podejrzana, ale okazuje się, że na miejscu zdarzenia jako pierwsza pojawiła starsza kobieta Miriam, która z kolei podejrzewa Theo o plagiat, a w przeszłości została skrzywdzona. Trzy kobiety, z których każda miała powiązania z ofiarą, i każda z nich nosi w sobie niesamowity gniew i rządzę zemsty. Cała fabuła to nieustanny ciąg przyczynowo-skutkowy, w którym każde z wydarzeń ma znaczenie i prowadzi nas od punktu do punktu, by na koniec połączyć się w zaskakującą całość. I nie mogę Wam zdradzić nic więcej.

Już na wstępie autorka wyjaśnia, czym jest tytułowe powolne spalanie, a później sukcesywnie odzwierciedla ten proces w życiu swoich bohaterów. Przez lata skrywane urazy, bolesne doświadczenia, które na zawsze odcisnęły piętno na życie bohaterów, tajemnice, gniew, ale też bol, żal, strata, nieco pokraczna przyjaźń i miłość. Sporo różnych tematów przewija się przez tę opowieść i są to tematy dosyć uniwersalne, jednak pokazane w pewien specyficzny sposób. Autorka z jeden strony stopniuje napięcie, a z drugiej co krok szarżuje wydarzeniami, myli tropy i sprawia, że do końca nie wiedziałam, jak rozwiąże się ta zagadka.

Ciekawym wybiegiem jest zestawienie ze sobą bohaterek, z których każda zmaga się z jakimś problemem, nosi w sobie ból i gniew. I chociaż powinniśmy im współczuć to są one tak wykreowane, że ja tego nie potrafiłam, co było dla mnie ciekawym literackim doświadczeniem. Brak współodczuwania, a równocześnie niezwykła ciekawość ich losów. Powolne spalanie to historia o tym, co siedzi w nas głęboko zakorzenione, o bólach i strachach, które drążą w naszych duszach i sercach aż nic nie pozostaje. O gniewie, który tli się, by w pewnym momencie wybuchnąć siejąc ogromne zniszczenia. Czas nadrobić poprzednie książki autorki, a Wam polecam Powolne spalanie.

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane