Strona głównaKsiążkiKryminałEllen Marie Wiseman, Zaginione z Willowbrook (2023)

Ostatnio opublikowane

Ellen Marie Wiseman, Zaginione z Willowbrook (2023)

Muszę przyznać, że nie czytałam To, co zostawiła, które stało się bestsellerem. Po lekturze Zaginionych z Willowbrook mam plan to nadrobić.

Wstrząsnęła mną ta historia. Pewnie dlatego tak mocno, gdyż jest oparta na prawdziwej historii, a tytułowe Willowbrook faktycznie istniało. W jego murach trwał koszmar setek ludzi z niepełnosprawnościami umysłowymi. Zbyt duża liczba pacjentów, zbyt mała liczba opiekunów, pielęgniarek i lekarzy. Nadużycia, wykorzystywanie, przemoc, śmierć. Koszmar tych osób trwał wiele lat.

Sage przypadkiem podsłuchuje rozmowę, z której dowiaduje się, że jej siostra Rosemary wcale nie umarła a została oddana do Szkoły Publicznej Willowbrook na Staten Island. W dodatku teraz zaginęła. Postanwia się tam udać, by pomóc w poszukiwaniu swojej siostry bliźniaczki. Niestety na miejscu zostaje wzięta za nią i mimo wielu usilnych prób przekonania, że nią nie jest trafia na jeden z oddziałów Willowbrook. Tam odkrywa dramatyczną prawdą i na własnej skórze przekonuje się, co przez sześć lat przeżywała jej siostra i z co dzieje się tam każdego dnia wśród tysięcy osób z niepełnosprawnościami, chorymi umysłowo i wyrzuconymi na margines społeczny. Aby się stamtąd wydostać będzie musiała zachować zimną krew i zaufać. Tylko komu skoro nikt nie traktuje jej poważnie? Tylko jeden z salowych jej wierzy, a przynajmniej tak twierdzi. Czy w miejscu, gdzie wszyscy wydają się obłąkani można przetrwać?

Zaginione z Willowbrook to jedna z tych książek, o których na pewno długo nie zapomnę. Autorka bardzo sugestywnie opisała wydarzenia, które miały tam miejsce i na pewno jest to trudna i brutalna lektura, zapewne nie dla każdego. Z drugiej strony to opowieść uczulająca nas na potrzeby tych najsłabszych i odrzuconych przez społeczeństwo. To obraz tego, że o wszelkich okropnościach należy głośno mówić, wyciągać wnioski i nie dopuścić, by podobne zdarzenia miały miejsce w przyszłości. Zaginione z Willobrook to wciągająca, poruszająca i szokująca lektura. I chociaż udało mi się rozwiązać tę zagadkę wcześniej, to jednak do końca nie umiałam sobie tego racjonalnie przedstawić, dopiero zakończenie pozwoliło mi poukładać wszystkie elementy w spójną całość. Mocno dotykają mnie historie, które oparte są na prawdziwych wydarzeniach, a tutaj autorka zadbała o wszelkie detale stąd jej historia miejscami wywołuje gęsią skórkę. Polecam!

Marta Mrowiec
Marta Mrowiec
Czyta, pisze, biega, chodzi po górach, ogląda mecze i słucha rapu. Nietypowo typowa kobieta.

Komentarze

Najczęściej czytane